Thomas Thurnbichler

i

Autor: ALEX MARCINOWSKI / SUPER EXPRESS Thomas Thurnbichler

Przełomowy głos

Piekielnie ważne wieści w sprawie Thomasa Thurnbichlera. Koniec spekulacji, jasne stanowisko PZN

2024-02-01 14:07

Thomas Thurnbichler po udanym pierwszym sezonie już w drugim roku pracy z polskimi skoczkami mierzy się z kryzysem. Biało-Czerwoni tej zimy kompletnie rozczarowują, przez co nasiliły się głosy podważające pozycję austriackiego trenera. Tuż po mistrzostwach świata w lotach narciarskich spekulacje zostały ucięte. PZN zajął piekielnie ważne stanowisko ws. Thurnbichlera.

Thomas Thurnbichler przejął polskich skoczków po słabym sezonie olimpijskim i już w pierwszym roku pracy doprowadził ich do sukcesów. Świetne skoki Dawida Kubackiego, Piotra Żyły i Kamila Stocha są obecnie jedynie wspomnieniem. Za nami kluczowa część sezonu, w której Polacy zaliczyli kompletnie bezbarwny Turniej Czterech Skoczni i jedynym pozytywem był udany występ szóstego Piotra Żyły na ostatnich mistrzostwach świata w lotach narciarskich. W Pucharze Świata żaden z Biało-Czerwonych wciąż nie wskoczył do "10", a czarna seria trwa już 15 konkursów, co jest najgorszym wynikiem w XXI wieku. Trudno się dziwić, że pojawiły się głosy podważające przyszłość Thurnbichlera. Jak się okazuje, cała ta dyskusja była bezcelowa, bo plany Polskiego Związku Narciarskiego względem austriackiego trenera są jasne.

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!

Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Jasna przyszłość Thomasa Thurnbichlera. Głos prosto z PZN

Kontrakt Thurnbichlera obowiązuje do sezonu 2025/26 i nie powinno się to zmienić po tej zimie. - Thomas miał w kontrakcie zapisy o celach sportowych i w tym sezonie wiemy już, że kadra ich nie zrealizowała. Wiążemy z Thomasem jednak przyszłość i chcemy by był trenerem polskiej kadry skoczków także w kolejnym sezonie - przyznał wprost Jan Winkiel, sekretarz generalny PZN w rozmowie z WP SportoweFakty.

Austriak ma więc pozostać w PZN, z którego z kolei odejdzie Winkiel. Jeden z najbliższych współpracowników Adama Małysza poinformował już, że po sezonie przestanie pełnić funkcję sekretarza generalnego. Z pewnością chciałby odejść ze związku przy lepszych wynikach skoczków. Ci już w najbliższy weekend powalczą o miejsce w TOP 10 w Willingen.

Adam Małysz szczerze o aferze w polskich skokach. Jakub Wolny wróci do kadry?
Najnowsze