Bardzo późno, bo aż o 22:00 odebrał wczoraj złoty medal Piotr Żyła. Ceremonia medalowa miała odbyć się już w niedzielę, ale w ostatniej chwili przełożono ją o kilka dni. W środę miały miejsce nawet dwie, przedzielone 45 minutami przerwy, ceremonie. „Pieter” wziął udział w tej późniejszej. I choć polska kadra nie mieszka w okolicach Planicy, tylko w oddalonym o 40 km austriackim Villach, to chyba cała stawiła się na uroczystości. Rozpromienieni byli wszyscy, a wzruszenia nie ukrywali szczególnie trener Thomas Thurnbichler i jego asystenci. Żyła znów wykrzyczał swoją wielką radość, celebrując złoty medal przy dźwiękach z filmu „Rocky”.
Były mistrz świata przewidział kwalifikacje, ale nie wierzył w Kubackiego. Ostrzega przed Granerudem
– Wczoraj miałem zły dzień, kaca jeszcze po sobocie, ale dziś się czuję dobrze i spokojnie. Jest z czego budować. Można zacząć rozpalać ogień – tłumaczył po kwalifikacjach Żyła.
Czy pora ceremonii medalowej była dla niego zbyt późna? – Wczoraj miałem taki zły dzień, że w ogóle nie wiedziałem, co się za bardzo dzieje, więc to był naprawdę ciężki dzień. Walczyłem z tym cały czas. Wczoraj [na treningach] na skoczni czułem się fatalnie, potem w tej podróży do Austrii, potem z powrotem do Kranjskiej Gory na ceremonię. Głowa eksplodowała. Dzisiaj czuję się już fajnie. Można z tego coś zrobić – wyznał w rozmowie z dziennikarzami.
Kamil Stoch zapowiada, że może skakać lepiej. Zdał sobie sprawę z ważnej rzeczy
Zapytany o to, czy złoty medal na normalnej skoczni odegra rolę w jego skokach na dużej skoczni, stanowczo zaprzeczył. – Dla mnie to już historia. Trzy dni to „odcinałem”. W środę najbardziej. Żeby móc walczyć, to trzeba zostawić przeszłość za sobą i robić swoją robotę na nowo – przyznał.
W próbie poszło mu lepiej niż w eliminacji, ale „Pieter” otwarcie przyznał, że po prostu sobie skoczył. Bez większej filozofii. – Zabrakło metrów. Skok taki sobie… Na pewno nie było to 100 proc. Można powiedzieć, że „stan bardzo minimum” – powiedział.
– Przede mną długa noc… – rzucił tajemniczo na koniec.
Pierwsze słowa Petera Prevca po koszmarnym upadku w Planicy! Skoczek doznał wstrząsu mózgu
W piątek konkurs o MŚ na skoczni HS 138. Transmisja o godz. 17:30 w TVN, Eurosporcie 1 i Eurosporcie Extra w Playerze.