Wiele konkurencji zostało przełożonych, sportowcy i dziennikarze mają problemy, by dotrzeć na miejsce zmagań. Co gorsza - sytuacja zagraża nie tylko zawodom, ale również bezpieczeństwu uczestników igrzysk! Z centrów prasowych w Gangneung ewakuowano dziennikarzy.
Z powodu huraganowych podmuchów organizatorzy odwołali już rywalizację kobiet w biatlonie (bieg na 15 km przełożono na czwartek) i slalomie. A to wcale nie koniec problemów, bo synoptycy nie zapowiadają rychłej poprawy pogody. Szczególnie wieje w okolicach wioski olimpijskiej, lepiej jest za to "na górze". Stąd w zasadzie bezproblemowo rozgrywane treningi skoczków.
Zobacz również: Pjongczang 2018: Kamil Stoch fruwa daleko! Dobry drugi trening