Thomas Thurnbichler wprost o reakcji Stocha na brak powołania na mistrzostwa świata
Kiedy tylko Polski Związek Narciarskich opublikował listę pięciu skoczków, których Thomas Thurnbichler postanowił zabrać na mistrzostwa świata do Trondheim, w Polsce natychmiast wybuchła burza na temat tego, dlaczego Austriak zdecydował się pominąć Kamila Stocha wśród reprezentantów Polski. Nie brakowało komentarzy fanów na portalu "X" mówiących o tych, że ma to być nawet zemsta Austriaka za to, że skoczek z Zębu postanowił trenować indywidualnie pod okiem Michala Doleżała. Swojej decyzji Thurnbichler zaciekle bronił w rozmowie z "Interią" jasno dając do zrozumienia, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest to decyzja niełatwa i tylko on jest za nią odpowiedzialny, mając świadomość ewentualnych konsekwencji. Przy okazji został zapytany również o reakcję Kamila Stocha.
Thurnbichler wypalił o Stochu po wyrzuceniu go z kadry na mistrzostwa świata! Tak go podsumował
Tak naprawdę Kamil Stoch zareagował na brak powołania na mistrzostwa świata! Wszystko ujawniono
Dziennikarze "Interii" próbowali skontaktować się nawet z samym zainteresowanym, ale Kamil Stoch podjął decyzję, by nie komentować tej sytuacji i co więcej, nie zamierza w najbliższych dniach udzielać żadnych wywiadów. W takim razie w rozmowie z Thomasem Thunbichlerem zapytano o to, w jakiej atmosferze skoczek z Zębu został poinformowany o tym, że nie znalazł się w gronie powołanych.
- Czy Kamil spokojnie przyjął tę decyzję? - zapytał Tomasz Kalemba. - Tak. - odparł zaledwie jednym słowem austriacki trener, nie drążąc dalej tego tematu.
Ostatecznie Polskę na mistrzostwach świata reprezentować będą Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Piotr Żyła. Thomas Thurnbichler jasno zaznaczył, że on i jego sztab od dawna zakładali, że na imprezę pojedzie maksymalnie pięciu skoczków, czego z kolei nie może zrozumieć spora część internautów. Zdaniem kibiców dodatkowy, szósty zawodnik wpłynąłby pozytywnie na rywalizację w drużynie, jednak Austriak zdaje się nie podzielać tego zdania.