Kamil Stoch, Martin Schmitt

i

Autor: ART SERVICE/Cyfrasport Kamil Stoch, Martin Schmitt

Schmitt dla "SE"

Legendarny rywal Małysza bez ogródek po odstrzeleniu Stocha z MŚ. Postawił sprawę jasno

2025-02-22 10:00

Do mistrzostw świata w Trondheim zostało mniej niż tydzień, ale wciąż jest głośno o braku powołania dla Kamila Stocha. Decyzja Thomasa Thurnbichlera odbiła się szerokim echem nie tylko w Polsce. Swoje zdziwienie w rozmowie z "Super Expressem" wyraził m.in. Martin Schmitt - legendarny rywal Adama Małysza, a obecnie ekspert Eurosportu.

Martin Schmitt bez ogródek po skreśleniu Stocha z mistrzostw świata

Pierwsze skoki mężczyzn na mistrzostwach świata w Trondheim już w piątek, 28 lutego, a środowisko wciąż nie dowierza w brak powołania dla Kamila Stocha. Decyzja Thomasa Thurnbichlera budzi wiele emocji, tym bardziej że główny trener reprezentacji Polski nie musiał nikogo skreślać i mógł zabrać ze sobą sześciu skoczków. Postanowił jednak inaczej i wybrał piątkę, co tłumaczył "chęcią zmniejszenia stresu podczas najważniejszej imprezy sezonu". Nie wszyscy kupują takie tłumaczenie, a zwolennikiem powołania sześciu zawodników jest m.in. Martin Schmitt.

Ważne wieści dla fanów skoków. Nie pokażą Pucharu Świata w TVN! Klamka zapadła

Myślałem, że dobrym rozwiązaniem będzie powołanie sześciu. Nie zostawiać nikogo w domu. Wiemy, że Piotr [Żyła] broni tytułu na normalnej skoczni, więc masz więcej miejsc. Mógł Thomas dać Kamilowi szansę i go sprawdzić na miejscu, ale powiedział, że nie chce nakładać waszym skoczkom dodatkowej presji - powiedział legendarny niemiecki skoczek w rozmowie z "Super Expressem".

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Byłem zaskoczony tą decyzją, bo Kamil to skoczek bardzo doświadczony. Jeden z tych gości, którzy wiedzą, jak się przygotować na takie zawody. Wiedzą, jak wykrzesać w sobie tę dodatkową motywację i energię. Kamil już to wiele razy udowadniał, nawet będąc w totalnym kryzysie formy. Zawsze istniała szansa, że zrobi to jeszcze raz, dlatego byłem zaskoczony, że nie ma go w składzie - dodał Schmitt, mistrz świata z Ramsau (1999) i Lahti (2001).

Ekspert Eurosportu zwrócił też uwagę na napięcie na linii Stoch - Thurnbichler po odłączeniu się skoczka od grupy Austriaka. - Dla Thomasa cała ta sytuacja, czyli prowadzenie drużyny i posiadanie w opcji Kamila, który trenuje z Michalem Doleżalem, była trudna. I chyba okazała się zbyt skomplikowana. Thomas wie, że jest pod presją po takim wyborze. Zdecydował, że tak będzie najlepiej. Dopiero się okaże, czy zrobił dobrze - podsumował 47-latek.

Dramat gwiazdy skoków narciarskich. Do tragedii doszło tuż przed mistrzostwami świata. Ogromna strata

Legenda skoków Martin Schmitt o zamieszaniu ze Stochem. Thurnbichler podjął dobrą decyzję?

Najnowsze