Po rywalizacji na skoczni normalnej gospodarze MŚ nie mieli powodów do zadowolenia, ale z nawiązką odrobili to na większym obiekcie. Timi Zajc był zawodnikiem z innej ligi i bezdyskusyjnie został mistrzem świata, a dzień później poprowadził Słowenię do złotego medalu w konkursie drużynowym. Dwukrotnie mocno ucierpieli na tym Polacy, którzy po złocie Piotra Żyły na skoczni K95 musieli zadowolić się brązowym medalem Dawida Kubackiego i rozczarowującym 4. miejscem w drużynówce. Zajc sprawił, że Słowenia żyła skokami narciarskimi i świętowała do białego rana, a w najbliższym czasie musi zmierzyć się ze znacznym wzrostem popularności. Błyskawicznie odczuł to na własnej skórze, ponieważ na jaw wyszły sekrety jego życia miłosnego!
Timi Zajc przyłapany na gorącym uczynku. Zdradził go całus z byłą żoną kolegi!
Zajc spełnił w Planicy swoje marzenia, a jego największym wsparciem była ukochana, z którą pokazał zdjęcie po odebraniu dwóch złotych medali. Kobieta pocałowała go w policzek, a całość uzupełniał podpis: "Niezapomniane mistrzostwa". Słoweńskie media błyskawicznie ustaliły tożsamość partnerki skoczka. Jest to Nusa Rakovec, czyli... była żona Jurija Tepesa.
Tepes w 2020 r. ogłosił zakończenie kariery, ale wcześniej - od 2017 r. - współtworzył z Zajcem słoweńską reprezentację. Obaj skoczkowie wspólnie trenowali i jeździli na zawody. Pod koniec 2022 r. starszy ze Słoweńców ogłosił, że rozstał się z żoną. - Długo tego nie ujawniałem, ale myślę, że dziś nadszedł na to czas. Moja już była żona Nusa i ja oficjalnie zerwaliśmy. Dziękuje wszystkim, którzy byli ze mną w trudnych chwilach - przekazał po trzyletnim małżeństwie. Kilka miesięcy później okazało się, że kobieta spotyka się z nowym bohaterem słoweńskich skoków! Co ciekawe, Tepes jest obecnie jednym z trenerów słoweńskich juniorów i niewykluczone, że w przyszłości obejmie kadrę seniorską, w której długo powinien być jeszcze 22-letni Zajc.