W sobotnim konkursie wzięło udział siedmiu Polaków, jednak tylko trzech zdołało awansować do finałowej rywalizacji. Szczególnie szczęśliwy był Maciej Kot, który po raz pierwszy w historii występów w Pucharze Świata przebił się do czołowej trzydziestki.
Przeczytaj koniecznie: You Tube, gol Lewandowskiego. Bundesliga. Polak ustrzelił Borussię, remis mistrza Niemiec
Jeszcze więcej powodów do radości miał Kamil Stoch. W pierwszej serii Stoc skoczył 90 metrów, co dało mu 11. miejsce. W drugiej odłosnie konkursu Polak wylądowała na 96 metrze i wskoczył na najniższe miejsce podium. Piotr Żyła ostatecznie uplasował się na 11. pozycji, Maciej Kot był 29. Wygrał Andreas Kofler, drugie miejsce zajął Gregor Schlierenzaurer.
PŚ w Lillehammer. Stoch poszybował aż do podium
Andres Kofler okazał się najlepszy podczas zawodów Pucharu Świata w Lillehammer. Polacy również pokazali się z bardzo dobrej strony. Brawa należą się szczególnie Kamilowi Stochowi, który po świetnym skoku w drugiej serii wspiął się na 3. miejsce w klasyfikacji końcowej.