To wydawało się aż nieprawdopodobne! Jury stopniowo obniżało belkę podczas PŚ w Trondheim. W sprzyjających warunkach zawodnicy osiągali świetne odległości. Doszło do sytuacji, w której czołówka oddawała swoje próby z drugiej platformy startowej. Świetnie spisał się między innymi Robert Johansson. Norweg ustanowił nowy rekord skoczni - 145,5 metra! Wszyscy myśleli, że po dominacji Polaka, wreszcie znajdzie się ktoś, kto utrze naszemu zawodnikowi nosa. Nic podobnego! Stefan Horngacher zdecydował się jeszcze obniżyć belkę naszemu liderowi i Kamil Stoch ruszył do boju z najniższej platformy. To nie przeszkodziło mu osiągnąć odległość 146 metrów i pobić rekord skoczni w Trondheim, a przy okazji znowu zmiażdżyć konkurencję!
Kamil Stoch - rekord skoczni w Trondheim (Raw Air):
#skijumpingfamily 146.0m Kamil Stoch nowym rekordzistą skoczni! Brawo!!! pic.twitter.com/N7hkTQFkPE
— kamil mistrzem (@asiawerner0) 15 marca 2018