Już przed kwalifikacjami w Lillehammer mówiło się o problemach zdrowotnych Dawida Kubackiego, który jest przecież ważnym ogniwem polskiej reprezentacji. Złoty medalista mistrzostw świata z Lahti wyraźnie narzekał na ból pleców, który przeszkodził mu w oddaniu dobrego skoku. 108 metrów Kubackiego nie pozwoliło mu wywalczyć awansu do konkursu indywidualnego.
Nieźle spisali się Stefan Hula, Jan Ziobro oraz Klemens Murańka. Wszyscy trzej przeskoczyli granicę 125 metra i zakwalifikowali się na wtorkowe zawody. Podobną odległość osiągnął Maciej Kot, natomiast Piotr Żyła spisał się najlepiej (131,5 m - 10. miejsce w prologu). Kamil Stoch trafił na złe warunki. Aż trzy razy musiał schodzić z belki i w efekcie lądował już na 117 metrze.
Prolog w Lillehammer wygrał Niemiec Markus Eisenbichler. Stefan Kraft, główny rywal Stocha, był trzeci.
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
