Końcowe wyniki konkursu:
- 1. Stefan Kraft - 327,9 pkt (135 m/142 m)
- 2. Jan Hoerl - 323,9 pkt (141 m/139 m)
- 3. Pius Paschke - 320,1 pkt (141 m/140 m)
- 4. Karl Geiger - 316,3 pkt (139,5 m/137 m)
- 5. Andreas Wellinger - 311,1 pkt (136 m/134 m)
- 6. Gregor Deschwanden - 309,3 pkt (138,5 m/137 m)
- 7. Lovro Kos - 306 pkt (138 m/135,5 m)
- 8. Marius Lindvik - 304,4 pkt (139 m/134 m)
- 9. Anze Lanisek - 303,7 pkt (131 m/137 m)
- 10. Ryoyu Kobayashi - 301,9 pkt (134 m/135,5 m)
---------------------------------
- 14. Dawid Kubacki - 290,8 pkt (138,5 m/132 m)
- 23. Kamil Stoch - 283,1 pkt (126 m/130 m)
- 34. Piotr Żyła - 132,3 pkt (127,5 m)
- 36. Paweł Wąsek - 128,6 pkt (121,5 m)
- 37. Maciej Kot - 128,5 pkt (127 m)
Engelberg od wielu lat jest dla polskich skoczków szczególnym miejscem. Wielokrotnie to tu wskakiwali oni na wyższy poziom i notowali wspaniałe wyniki, ale w tym roku wydaje się to nierealne. Piątkowe treningi i kwalifikacje wlały trochę nadziei, którą zburzył sobotni konkurs. Wczoraj jedynym plusem była lepsza dyspozycja wracającego do Pucharu Świata Kamila Stocha, który był najlepszy z Polaków i zajął 21. miejsce. Tuż za nim sklasyfikowany był Piotr Żyła, a rozczarowaniem była dopiero 33. pozycja Dawida Kubackiego. Jeszcze słabiej wypadł 36. Paweł Wąsek, a Maciej Kot odpadł już w piątkowych kwalifikacjach. W niedzielę otrzyma on szansę na rehabilitację i udowodnienie, że zasługuje na miejsce w składzie na Turniej Czterech Skoczni. Trudno oczekiwać, by Polacy nagle włączyli się do walki o zwycięstwo w konkursie, który w sobotę po raz pierwszy w karierze padł łupem Piusa Paschke. Czy doświadczony Niemiec będzie w stanie powtórzyć ten sukces? Już o 14:15 kwalifikacje, w których weźmie udział 61 zawodników. O 16:00 ma się rozpocząć pierwsza seria konkursowa.
Listen on Spreaker.