Wyniki Polaków w PŚ w Lillehammer 3.12.2023:
22. Dawid Kubacki
25. Piotr Żyła
33. Aleksander Zniszczoł
37. Kamil Stoch
50. Paweł Wąsek (nie startował, brak sprzętu)
Skoki 3.12 Lillehammer
To już wszystko z naszej strony, dziękujemy za uwagę i zapraszamy na kolejne relacje na żywo na sport.se.pl!
Podium niedzielnych zawodów w Lillehammer prezentuje się następująco: Stefan Kraft, Andreas Wellinger i Jan Hoerl. Najlepsi z Polaków byli Dawid Kubacki, który zajął 22. miejsce (poprawa o 8 pozycji) i Piotr Żyła, który był 25. (poprawa o 4 pozycje).
NIE MA MOCNYCH NA STEFANA KRAFTA! 141,5 metra i Austriak wygrywa czwarty konkurs PŚ z rzędu!
Jan Hoerl też nie wyprzedzi Wellingera! 137,5 metra, ogromna rekompensata, ale będzie drugi!
Karl Geiger nie da rady wyprzedzić rodaka. 139 metrów i to wystarczy "tylko" do 2. miejsca.
Ależ skok Andreasa Wellingera! 143 metrów, tak samo jak Kobayashi i teraz to on będzie prowadził!
Manuel Fettner mniej, 1375. metra, 4. miejsce.
138,5 metra Mariusa Lindvika. Najgorsze warunki z czołowej dziesiątki, co daje mu 2. miejsce!
Michael Hayboeck 139,5 metra, ale miał mniej punktów za wiatr dodanych, więc przegra z Paschke, 3. miejsce.
Pius Paschke 140 metrów, wskoczy na 2. miejsce.
Ryoyu Kobayashi 143 metry! Japończyk oczywiście wskakuje na pierwsze miejsce.
Stephan Leyhe 138,5 metra, Petera Prevca nie wyprzedzi, będzie drugi.
Po 20 zawodnikach na czele jest Peter Prevc, Dawid Kubacki plasuje się na 12. miejscu, Piotr Żyła na 15. miejscu, co oznacza, że obaj się poprawią.
Bardzo dobry skok Petera Prevca! 140 metrów, najdalej dzisiaj. Choć nie dostanie dużo za wiatr, to odległość wystarczy do objęcia prowadzenia.
Philipp Raimund 131 metrów i Niemiec teraz obejmie prowadzenie.
Anze Lanisek nowym liderem. 126,5 metra i duża rekompensata za wiatr pozwoliła mu na zajęcie 1. miejsca.
Daniel Huber 124,5 metra. 5. miejsce, wyprzeda Kubackiego.
Simon Ammann zdecydowanie słabiej, niż w pierwszej serii. 124,5 metra, odległość podobna, ale przy wyższej belce, 6. miejsce.
Antti Aalto 131,5 metra, tyle ile Granerud i będzie przed Norwegiem.
Po 10 zawodnikach Kubacki jest 4., a Piotr Żyła 5. Prowadzi Granerud.
Granerud może się nieco poprawić. 131,5 metrów, najdłużej póki co w tej serii i teraz będzie prowadził.
Domen Prevc 122,5 metra, 5. miejsce.
Nousiainen też bardzo słabo, 119 metrów i 5. miejsce, wyprzedzi tylko Nikaido.
Ren Nikaido tylko 116 metrów, ostatnie miejsce, kolejny "awans" naszych zawodników.
Ziga Jelar 124,5 metra, będzie 3., więc mamy już mały awans naszych zawodników.
Piotr Żyła słabiej, 126 metrów, choć miał gorszy wiatr. Będzie jednak za plecami Kubackiego.
Dawid Kubacki 128 metrów. Lepszy skok niż w pierwszej serii, ale pamiętajmy, że mamy dłuższy rozbieg.
Druga seria zacznie się z 9. belki.
Za chwilę start drugiej serii, którą otworzą Polacy - Dawid Kubacki i Piotr Żyła.
Paweł Wąsek nje skoczył w konkursie, bo zaginęła jego torba ze sprzętem #skijumpingfamily
— Kacper Merk (@merkacper) December 3, 2023
W drugiej serii zobaczymy Piotra Żyłę (29.) i Dawida Kubackiego (30.). Zniszczoł 33., Stoch 37. Paweł Wąsek nie startował z powodu zaginionego sprzętu.
Stefan Kraft 134 metry, duża rekompensata za wiatr, punkty za obniżoną belkę, dobre noty i pierwsze miejsce po pierwszej serii!
135 metrów Andreasa Wellingera, 3. miejsce.
Przed dwoma ostatnimi skokami belka obniżona do 7. pozycji.
139 metrów Jana Hoerla! Pierwsze miejsce Austriaka.
Daniel Tschofenig 129 metrów i dopiero 8. miejsce.
Karl Geiger jeszcze dalej, 136,5 metra i obejmie prowadzenie!
133 metrów Ryoyu Kobayashiego! Najdłuższy skok, ale rekompensaty dużej nie miał za wiatr, więc będzie "dopiero" 4.
Michael Hayboeck 130,5 metra, teraz to on zajmuje 3. miejsce.
Peter Prevc 125,5 metra. Niezły skok doświadczonego Słoweńca i 3. miejsce.
Halvor Egner Granerud, obrońca tytułu, 119 metrów i dopiero 9. miejsce, choć oczywiście awans ma.
Manuel Fettner 131 metrów. Najdłuższy skok dzisiaj i 1. miejsce póki co.
Martin Hamann tylko 112 metrów! Niemiec tym samym "wpuścił" Dawida Kubackiego do drugiej serii!
Marius Lindvik miał jeszcze gorsze warunki, a skacze 129 metrów! To będzie nokaut w stosunku do poprzednich zawodników, prowadzenie 15 punktów przed Zografskim!
123,5 metra Vladimira Zografskiego w bardzo słabych warunkach, co oznacza, że Bułgar obejmuje prowadzenie!
120 metrów Domena Prevca i 6. miejsce.
Antti Aalto 124 metry, najdłuższy skok tak jak Ammanna, 4. miejsce. Po 30 zawodnikach z Polaków awansował tylko Żyła. Kubacki jest pierwszym oczekującym, a Zniszczoł czwartym oczekującym. Stoch dopiero 18. bez szans na awans, Wąsek nie wystartował, choć nie wiadomo, dlaczego.
Dawid Kubacki 120,5 metra i zajmuje 9. miejsce. Żyła wchodzi do konkursu, a Dawid jest pierwszym oczekującym.
119,5 metra Niko Kytosaho, Jelar ma awans, a Żyła pierwszym oczekującym.
Piotr Żyła 120,5 metra. Polak na 7. miejscu i jest drugim oczekującym na awans.
Paweł Wąsek powinien skakać przed Huberem, ale został w wieży dla skoczków. Czekamy na oficjalne informacje, dlaczego nie startuje.
Daniel Huber 123 metry i zajmuje 1. miejsce. On też już ma awans.
Tylko 114,5 metra Kasperiego Valto. Fin odpada, a Peier już w 2. serii.
I zaraz wyprzedza go Killian Peier, który skoczył metr krócej, ale noty i rekompensata za wiatr pozwoliły mu wyprzedzić rodaka.
Dobry skok Simona Ammanna! Doświadczony Szwajcar 124 metry i obejmie prowadzenie.
Za to Ren Nikkaido 120,5 metra i 2. miejsce.
112,5 metra Andrew Urlauba, 14. miejsce, gorsi od niego tylko Villumstad i Johansson.
Kamil Stoch 118 metrów, ale miał dużo lepszy wiatr, więc będzie dopiero na 7. miejscu po 14 zawodnikach...
Alex Insam 117,5 metra, też wyprzedzi Zniszczoła... A teraz Kamil Stoch!
Ziga Jelar 119 metrów. Pierwszy nie będzie, ale wyprzedzi Zniszczoła.
120,5 metra Nousiainen, najdłuższy skok póki co i to Fin obejmuje teraz prowadzenie.
Jewhen Marusiak 114,5 metra i 3. miejsce. Zniszczoł wciąż prowadzi.
Pierwszy z Polaków, Aleksander Zniszczoł, 116,5 metra. Będzie 1. po sześciu zawodnikach, ale czy to wystarczy do awansu, zobaczymy.
Villumstad 112 metrów. Słabo, ale i tak lepiej od bardziej utytułowanego Johanssona.
Kolejny Norweg, Robert Johansson, tylko 110,5 metra. Bardzo słabo jak na tak doświadczonego zawodnika.
Zaczynamy! 8 belka startowa, pierwszy skacze Robin Petersen, 117 metrów.
Tym razem jednak rywalizować będą na dużej skoczni, a nie tak, jak wczoraj na normalnej.
Za kilka minut rusza drugi konkurs PŚ w Lillehammer. W sobotę Polacy zajmowali następujące miejsca: Wąsek 23., Żyła 24., Stoch 28., Kubacki 33., a Zniszczoł 41.
Eliminacje do konkursu odbyły się tuż przed nim i na pewno pozytywną informacją jest to, że wszyscy Polacy weszli do konkursu.
Dzień dobry! Zapraszamy na relację z niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Lillehammer. Start konkursu o godzinie 17:00, bądźcie z nami!
Skoki w Lillehammer RELACJA NA ŻYWO Skoki dzisiaj 3.12 Lillehammer WYNIKI LIVE ONLINE
O tym, że polscy skoczkowie nie radzą sobie dobrze na początku nowego sezonu, nie trzeba przypominać chyba żadnemu kibicowi interesującemu się tą dyscypliną. W Ruce Aleksander Zniszczoł czy nawet Kamil Stoch mieli problem, aby zakwalifikować się do niedzielnego konkursu. W sobotnich zawodach w Lillehammer w czołowej trzydziestce oglądaliśmy już trzech polskich skoczków, ale zabrakło wśród nich... Dawida Kubackiego, który w Finlandii z kolei spisywał się najlepiej. Brak formy i nierówne skoki naszych zawodników niezwykle niepokoją, ale fani wciąż wierzą, że zaraz nastąpi poprawa.
Puchar Świata skoki w Lillehammer NA ŻYWO WYNIKI. Skoki dzisiaj 3.12 RELACJA LIVE
Na lepsze rezultaty już w niedzielnych zawodach nadzieję ma także Adam Małysz, który sam jest zaniepokojony sytuacją w polskiej kadrze. – Ja myślę, że Thomas wie doskonale, jaki jest problem, bo wielokrotnie na ten temat rozmawialiśmy. Chodzi o pozycję dojazdową, bo jadąc niestabilnie, są złe kąty – mówił Małysz w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” – Trochę (jestem zaniepokojony – przyp. red.). Wiem, że może to źle zabrzmi, gdy mówię "trochę" po takich skokach, ale cały czas wierzę w ten sztab, zawodników i to, że sobie poradzą z kryzysem, który uderzył w nas na samym początku sezonu – dodawał jednak legendarny „Orzeł z Wisły”.