Izabela Małysz, Adam Małysz

i

Autor: Instagram Izabela Małysz, Adam Małysz

Cała prawda

"Talerze poleciały". Adam Małysz szczerze o małżeństwie z Izą. Otworzył się jak nigdy

2024-09-27 13:34

Adam Małysz był pierwszym gościem Weroniki Nowakowskiej w programie "To zależy" na YouTube TVP Sport. Legendarny polski skoczek i obecny prezes Polskiego Związku Narciarskiego w trakcie ponad godzinnej rozmowy otworzył się jak nigdy. Między innymi na temat małżeństwa z Izą Małysz. 46-latek przyznał, że zdarzało się, że w kłótni rzucali talerzami.

Adam Małysz i Izabela Małysz tworzą szczęśliwe małżeństwo od 27 lat. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że właściwie nigdy nie mieli trudnych momentów, ale w trakcie kariery "Orła z Wisły" było ich mnóstwo. Przez wiele miesięcy każdego roku Iza właściwie samotnie wychowywała ich córkę Karolinę, bo skoczek albo trenował, albo startował w zawodach. Dopiero gdy czterokrotny medalista olimpijski zakończył karierę, mógł więcej czasu poświęcić rodzinie. To sprawiło, że w jego małżeństwie rozpoczął się tak naprawdę nowy etap, o czym Małysz szczerze opowiedział podczas ostatniej wizyty w nowym programie byłej biathlonistki Weroniki Nowakowskiej - "To zależy".

Adam Małysz pokazał zdjęcie z żoną i się zaczęło. 45-letnia Izabela zmieniła się nie do poznania. Fani w szoku

Adam Małysz ujawnił prawdę o małżeństwie z Izą. "Byliśmy po niemiecku"

Może jesteśmy ze sobą tak długo, że nas w zasadzie razem jest bardzo mało - zażartował wybitny skoczek o 27-letnim małżeństwie. - Cały czas byłem w rozjazdach i cały czas mimo wszystko uczymy się dalej siebie. Oczywiście są różne nieporozumienia i rzeczy, z którymi się nie zgadzamy. Najważniejsze jest to, żeby rozmawiać i porozumieć się. I nie mówię, że to jest łatwe - dodał. Małysz przyznał, że kłótnie zdarzają się także w jego domu.

- Zawsze powtarzam, że jesteśmy bardzo normalną rodziną. I się pokłócimy, i czasem, może nie bijemy, ale talerze poleciały. Zawsze wychodziliśmy z takiego założenia, że nie sztuką jest się pokłócić, sztuką jest się pogodzić. I to jest chyba najważniejsze - podkreślił, choć takie podejście przyszło dopiero z czasem. Pierwsze lata związku bywały mocno burzliwe.

Nie ma tzw. tych cichych dni więcej niż jeden, dwa dni. A bywało tak, że były dużo dłuższe. Zawsze się śmiałem, że byliśmy "po niemiecku", czyli nie umieliśmy się skomunikować, bo innymi językami rozmawialiśmy. Mimo to, że Iza i ja coś tam po niemiecku umiemy, więc to dziwne - wyznał Małysz.

QUIZ. Egzamin wiedzy o Adamie Małyszu. Co wiesz o "Orle z Wisły"?

Pytanie 1 z 12
Zaczynamy od czegoś na rozgrzewkę. Gdzie urodził się Adam Małysz?
Adam Małysz
Najnowsze