Justyna Kowalczyk po zakończeniu kariery biegaczki narciarskiej skupiła się na życiu prywatnym. Oczywiście wciąż jest związana ze sportem – regularnie ćwiczy i realizuje się także jako trenerka – ale w ostatnim czasie w jej życiu doszło do wielu zmian. Rok temu „Królowa Nart” wyszła za mąż za Kacpra Tekieli, a w tym roku szczęśliwa para doczekała się pierwszego dziecka – syna imieniem Hugo. Choć mogłoby się wydawać, że posiadanie dziecka, przynajmniej w pierwszych miesiącach i latach jego życia, będzie sporym utrudnieniem dla osób uwielbiających aktywny tryb życia, takich jak małżeństwo Tekieli. Okazuje się jednak, że Justyna Kowalczyk radzi sobie z tym znakomicie i bardzo często trenuje lub podróżuje razem z maleńkim synkiem. Teraz była biegaczka udostępniła zdjęcie z… pracy, a jeden z komentujących zdobył się na zaskakujące porównanie.
Justyna Kowalczyk chwali się kolejną fotką z synkiem. Oryginalny komentarz
Justyna Kowalczyk praktycznie od początku pokazała, że nie boi się zabierać swojego synka na treningi i górskie wyprawy. Mały Hugo zawsze jest ciepło opatulony, aby nie doskwierał mu chłód, a mama wydaje się niezmęczona tym, że ma dodatkowe obciążenie w trakcie ćwiczeń. Wielu fanów często komentuje wyprawy Justyny Kowalczyk i nie inaczej było tym razem.
Odszedł z TVP do TVN. Teraz pokazał ważną informację o nadawcy skoków! Kibice będą zadziwieni
Była biegaczka narciarska zapozowała do zdjęcia w śnieżnej scenerii i jak napisała, nie była to przypadkowa wyprawa a… miejsce pracy! Justyna Kowalczyk realizuje się jako trenerka i wszystko wskazuje na to, że właśnie prowadziła kolejne zajęcia, na co wskazuje podpis – W robocie – oraz jeden z tagów „#coachlife” co można przetłumaczyć jako „życie trenera”. Towarzyszył jej przy tym oczywiście mały Hugo zawieszony na specjalnym nosidle lub chuście. Okazuje się, że jednemu z fanów widok ten przywiódł na myśl… kangura! – Pani kangurzyca – napisał jeden z użytkowników Instagrama.