Thomas Morgenstern po wypadku ma DZIURY W PAMIĘCI - dziś lekarze podadzą NOWE INFORMACJE

2014-01-13 4:00

Nad tym człowiekiem naprawdę czuwa Anioł Stróż. Thomas Morgenstern (27 l.) szybko dochodzi do siebie po dramatycznym upadku w piątkowym treningu na mamuciej skoczni Kulm w Austrii. To trzecie tak dramatyczne zdarzenie w jego karierze i prawdopodobnie po raz trzeci wszystko skończy się szczęśliwie.

Kręgosłup austriackiego skoczka nie został uszkodzony. W stłuczonej klatce piersiowej nie ma złamań, "Morgi" ma tylko problemy z oddychaniem. W głowie zmniejszyło się krwawienie. Obrażenia twarzy sprawiają ból, ale nie doszło do złamań czaszki. Jedyny problem to zaniki pamięci, ale to podobno normalna reakcja mózgu. Wkrótce powinny ustąpić.

Trzykrotny mistrz olimpijski nie pamięta upadku na mamuciej skoczni z wysokości kilku metrów i przy prędkości ok. 100 km/h. Nastąpił on niespełna 4 tygodnie po wypadku na skoczni w Titisee-Neustadt. Być może "Morgi" zbyt szybko wrócił do skakania po tamtym zdarzeniu.

Thomas Morgenstern, WYPADEK - WIDEO Z UPADKU na mamucie

Doktor Udo Beyer ze szpitala ortopedycznego w Salzburgu twierdzi, że chory jest w pełni przytomny i zdolny do rozmowy na każdy temat. Do poniedziałku skoczek ma pozostać na obserwacji na oddziale intensywnej terapii. Potem zapewne zostanie przeniesiony do zwykłej sali chorych.

Nikt jeszcze nie wypowiada się na temat jego ewentualnego startu w igrzyskach olimpijskich w Soczi.

Najnowsze