Thomas Thurnbichler

i

Autor: ZRZUT EKRANU / RTL 13-letni Thomas Thurnbichler wykonał "podwójny skok"

Thomas Thurnbichler wkurzył organizatorów konkursu w Bischofshofen. Wszystko przez jeden skok, który przeszedł do historii

2022-04-05 16:15

Thomas Thurnbichler zostanie nowym trenerem polskich skoczków narciarskich. Do tej pory Austriak prowadził młodzież i juniorów, a od 2021 roku był asystentem Andreasa Widhoelzla w reprezentacji Austrii. Teraz potwierdzono, że 32-latek przejmie polską kadrę po Michale Doleżalu. Thurnbichler, jak duża część trenerów, w przeszłości był skoczkiem narciarskim. Wielu sukcesów nie miał, ale zasłynął jednym skokiem, który przeszedł do historii.

O tym, że Thomas Thurnbichler może przejąć reprezentację Polski w skokach narciarskich, mówiło się już od pewnego czasu. Ledwie 32-letni trener od roku był asystentem pierwszego trenera austriackiej kadry Andreasa Widhoelzla, więc praca z polskimi skoczkami będzie jego pierwszą z samodzielną pracą z seniorami. Wcześniej przez kilka lat prowadził juniorów austriackiej kadry. Choć Thurnbichler nie osiągał dużych sukcesów jako skoczek, to wielu kibiców, zwłaszcza starszych, może pamiętać go z niezwykłego wyczynu, jaki udał się nielicznym.

Jest nowy trener reprezentacji Polski w skokach. Apoloniusz Tajner potwierdza! Następca Doleżala wybrany

Sonda
Czy Thomas Thurnbichler będzie dobrym następcą Michala Doleżala?

Podwójny skok Thurnbichlera przeszedł do historii, organizatorzy nie byli zachwyceni

W 2003 roku, gdy Thurnbichler miał zaledwie 13-lat, pełnił on rolę przedskoczka na zawodach w Bischofshofen. Gdy młodziutki Austriak ruszył w dół rozbiegu nikt nie spodziewał się tego, czego dokona niesforny junior. Thomas Thurnbichler wybił się w powietrze i zaraz wylądował na buli. Momentalnie poderwał jednak narty, i przeleciał jeszcze kilkanaście metrów!

Sprawdź, kim jest Thomas Thurnbichler! Zobacz, jakie ma osiągnięcia >>>KLIKNIJ<<<

Podwójny skok Thurnbichlera przeszedł do historii, ale nie spodobał się on organizatorom, a przede wszystkim dyrektorowi Pucharu Świata, Walterowi Hoferowi. Miał on wówczas zdenerwować się na młodego Austriaka i domagał się, aby „szalone dzieciaki” nie pojawiały się więcej na skoczniach. – Nie dostałem pozwolenia na kolejne skoki. Walter Hofer powiedział, że nie mogę kraść show zawodnikom Pucharu Świata. Powiedział: nigdy więcej! Żadnych skoków dla tego chłopaka. Ale przyjąłem to bez żalu, ja już swój fun miałem – opowiadał o swoim skoku austriacki trener w rozmowie ze Sport.pl.

Najnowsze