Piotr Żyła

i

Autor: KASIA ZAREMBA / SUPER EXPRESS Piotr Żyła

To może być wspaniały sezon Piotra Żyły. Nam zdradza: - Lubię przerzucać ciężary

2019-11-15 6:01

Piotr Żyła (32 l.) przystąpi do zimowego sezonu jako panujący mistrz Polski. Letni sezon zakończył rekordowym sokiem na odległość 111 metrów na igelicie w Szczyrku (K95).

 - To był jeden z moich lepszych lotów w tym roku. Ale inne też były fajne, moja forma jest stabilna. Zdarzają mi się skoki dobre, bardzo dobre i ...lepsze – śmieje się w rozmowie z „Super Expressem”

- Zimą też będzie Pan skakał tak daleko?

Piotr Żyła: - Tak, po to się trenuje i przerzuca ciężary na siłowni, żeby być coraz lepszym. A trenować i przerzucać ciężary naprawdę lubię. Wierzę, że to może być mój najlepszy sezon zimowy.

- Ma pan jakiś konkretny cel?

- Cel jest wysoki. Ale wyjawię go na koniec sezonu, po mistrzostwach świata w lotach w Planicy.

- Uśmiecha się pan często, ale to już nie ten wesołek „Pieter” jak dawniej…

- Po prostu jestem, jaki jestem. Robię to, co robię. Cały czas pracuję nad sobą, aby być jeszcze lepszym w tym, co robię.

- Zapomniał pan o nieudanym sezonie olimpijskim 2018?

- A kiedy to było? Ja nie pamiętam (śmiech).

- Nie stracił pan przez tamten niepowodzenia na umowach sponsorskich i reklamowych?

- Moim głównym sponsorem pozostaje Grupa Azoty i jestem bardzo zadowolony, reprezentuję jej barwy od roku 2013. Mam też umowę z producentem nart i użyczony samochód.

- Sięga pan jeszcze po marynowaną paprykę, aby daleko skakać?

- Nie (śmiech). Nie przygotowałem żadnej specjalnej potrawy na ten sezon.

Najnowsze