– Oczywiście, że przerwa mu się przyda. Zwłaszcza po trudnych lotach w Oberstdorfie. Dawid musi mieć jasny plan, co konkretnie teraz zrobić. Na pewno po tych ciężkich tygodniach w podróży potrzebna jest regeneracja. Jak już odpocznie, to konieczna jest reaktywacja. By te siły zachować, trzymać parametry motoryczne. Druga sprawa, na pewno przed kolejnym konkursem potrzebne są chociaż dwie sesje. Potrzebny jest ten trening na skoczni. Pytanie, gdzie to zrobić, bo w Polsce skocznie są nieczynne. Sztab ma dużo do przemyślenia, bo Dawida trzeba poskładać. Mieć na to plan, by w kolejnych konkursach powalczył o lepsze miejsca – mówi trener Maciej Maciusiak.
W zeszłym sezonie Kubacki tylko cztery razy wypadł poza czołową dziesiątkę. Wygrał sześć konkursów, w sumie 15 razy stał na podium. W tym ani razu nie wskoczył do TOP10, ale co weekend uparcie twierdził, że potrzebne mu są starty w zawodach.
– Pewnie te cele wynikowe znacznie się obniżyły, przecież rok temu potrafił mówić o błędach, gdy zajmował 2. miejsce w konkursie. Potrafił wytłumaczyć dlaczego nie wygrał. Teraz widzimy Dawida trochę pogubionego. Zgania czasem nieudane próby na warunki, ale Dawid po analizie pewnie też widzi, że te skoki w jego wykonaniu nie są dobre. Rozumiem, że warunki potrafią przeszkodzić, ale Dawid powinien się wtedy kręcić wokół 15. czy 20. miejsca. Jeśli jakiś konkurs nie wyszedł, to rozumiem, że można czasem obwinić za to warunki. Ale jak to ciągnie się dłużej... Dawidowi potrzebne jest parę skoków treningowych, takich bardzo dobrych technicznie. Jak będzie widział, że wszystko gra dobrze z techniką, to wtedy można obwinić warunki, ale nie za często – tłumaczy Maciusiak.
Przerwa Kubackiego ma być krótka. Medalista ubiegłorocznych MŚ ma wrócić już podczas Raw Air. Tam starty w Oslo, Trondheim i Vikersund. W sumie sześć konkursów (plus liczone do nich w ramach cyklu Raw Air kwalifikacje). Potem już tylko finał w Planicy... – Na pewno z tyłu głowy jest myśl o nowym sezonie, ale przed nami jeszcze miesiąc skakania. Trzeba się skoncentrować nad tym, co można Dawid może jeszcze zrobić i poprawić. Często powtarza, że trenował całe lato, by startować w zawodach. Mamy jeszcze parę konkursów i trzeba się na nich skoncentrować na kolejnych startach. Każda decyzja jest teraz bardzo trudna w przypadku Dawida, ale powinien się jednak skoncentrować na celach w tym sezonie i powalczyć – dodał Maciusiak.