Stanisław Snopek

i

Autor: YouTube Stanisław Snopek

Ten głos zna każdy kibic

Uwielbiany dziennikarz TVP mówi dość. Komentował sukcesy Małysza, dziś ma 60 lat. Szczere słowa o emeryturze

2024-01-25 15:08

Skoki narciarskie w TVP od zawsze mają szczególne miejsce. Zwłaszcza po sukcesach Adama Małysza, które przyszły niespodziewanie. Już na pierwszą falę "Małyszomanii" załapał się m.in. Stanisław Snopek. Dziś ten uwielbiany komentator TVP ma już 60 lat i zbliża się do emerytury, o czym mówi zupełnie szczerze. Snopek wyznaczył sobie nawet konkretną datę.

Stanisław Snopek trafił do TVP w 1992 roku w wyniku konkursu, który przeszedł wraz z Przemysławem Babiarzem. Od tamtej pory jest związany z publicznym nadawcą, a jako nowotarżanin szczególne miejsce w jego sercu mają skoki narciarskie i hokej na lodzie. Popularny komentator załapał się już na pierwsze chwile "Małyszomanii", gdy transmisjami ze skoków zajmowali się przede wszystkim Krzysztof Miklas, Włodzimierz Szaranowicz i właśnie on. W rozmowie z Szymonem Łożyńskim z WP SportoweFakty Snopek wrócił pamięcią do początków wielkiej popularności tej dyscypliny w TVP.

Komentował sukcesy Małysza w TVP, dziś ma 60 lat i mówi dość

Wówczas ze skoków transmitowaliśmy tylko Turniej Czterech Skoczni, mistrzostwa świata i igrzyska olimpijskie. Sukces Małysza w Turnieju Czterech Skoczni zaskoczył wszystkich, również i nas. Władze TVP były jednak otwarte na sport i dość łatwo kierownictwo redakcji sportowej przekonało dyrekcję Programu 1 TVP do zakupienia praw do kolejnych konkursów Pucharu Świata - wspomina 60-latek. - Prawa były kupowane z tygodnia na tydzień. Najpierw na konkursy w Harrachovie, potem w Salt Lake City, Hakubie i Sapporo. Później TVP wykupiła już prawa do końca sezonu i na kolejnych kilkanaście lat. To była świetna decyzja - dodał.

Przez lata Snopek zdobył sympatię widzów. To on komentował m.in. legendarny skok Małysza na 151,5 m w Willingen. Dziś ma jednak 60 lat i zbliża się do emerytury, czego nie ukrywa. - Widzę już emeryturę na horyzoncie. Nie chciałbym pracować za długo, aby nie znudzić się naszej widowni. Kilku moich kolegów już zakończyło pracę i teraz ja jestem następny w kolejce. Dlatego bardzo cieszę się, że w TVP mam już następcę. Chodzi mi o Mateusza Lelenia, którego miałem okazję wprowadzać w świat komentarza sportowego. W tej pracy radzi sobie już bardzo dobrze, dlatego z czystym sumieniem będę mógł przejść - za pięć lat - na emeryturę - wyznał szczerze dziennikarz TVP, który zrezygnował już z pracy przy ukochanym hokeju.

Stanisław Snopek szczerze o emeryturze

Postawiłem sobie jednak wcześniejszą granicę w przypadku hokeja. Uważam, że ta dyscyplina jest tak dynamiczna, że można ją komentować maksymalnie do 60. roku życia. Chciałbym w hokeju być zapamiętany jako komentator, który nadążał za tym, co dzieje się na tafli, który wniósł coś do meczu. Dlatego w lipcu ubiegłego roku, gdy skończyłem 60 lat, wycofałem się z komentowania meczów hokejowych. Komentator jest trochę jak sportowiec, powinien w odpowiednim momencie zakończyć karierę, najlepiej kiedy jest jeszcze w dobrej formie - wyjaśnił Snopek.

Adam Małysz szczerze o aferze w polskich skokach. Jakub Wolny wróci do kadry?
Najnowsze