Zimowy sezon powoli dobiega końca, a skoczkowie mają już za sobą mistrzostwa świata, jednak przed nimi najbardziej wymagający turniej w roku. Najlepsi zawodnicy świata w dniach 10-19 marca będą rywalizować w Norwegii w cyklu Raw Air, który w tym roku jest wyjątkowo wyniszczający. Przed skoczkami codzienna rywalizacja bez ani jednego dnia przerwy, a na końcowy wynik będzie składać się aż 18 skoków. Norwegowie robią wszystko, żeby ich narodowy turniej nabrał szczególnego znaczenia, ale w ostatnich latach mieli spore problemy z przyciągnięciem kibiców. Często skórę ratowali im polscy fani, których nie brakuje w Norwegii. Nic dziwnego, że organizatorzy chcą wykorzystać zainteresowanie Polaków i mocno dbają o marketing w ich stronę. Najlepszym tego przykładem jest ostatnie nagranie z udziałem Daniela-Andre Tandego.
Daniel-Andre Tande zaklął po polsku przed kamerą. Wielki rywal Stocha nie mógł się powstrzymać
W oficjalnych mediach społecznościowych Raw Air już od kilku dni promowano imprezę, która rozpocznie się w piątek w Oslo. Zespół odpowiedzialny za marketing wykorzystał m.in. Tandego, który zwrócił się do Polaków. - Dzień dobry. Dziękuję. Ku**a - rzucił po polsku na początku nagrania, po czym się zaśmiał i przeprosił za przekleństwo. - Ostatnie słowo nie jest zbyt miłe - wyjaśnił już po angielsku 29-latek. Polski język uchodzi za jeden z najtrudniejszych, ale obcokrajowcy szybko uczą się najpopularniejszego polskiego przekleństwa. Tande nie mógł się powstrzymać przed jego użyciem, gdy miał wykazać się znajomością polskiego, a po chwili docenił biało-czerwonych kibiców.
Na nagraniu puszczono fragment melodii "Mazurka Dąbrowskiego" i pojawiło się pytanie, którzy kibice skoków są najlepsi na świecie. - Nie mam wątpliwości, że są to Polacy. Podróżują po całym świecie i wspierają każdego skoczka niezależnie od narodowości. Oczywiście polskich skoczków dopingują trochę mocniej, ale w końcu są ich kibicami. Kibicują jednak każdemu i cieszą się dalekimi skokami. Spotykamy ich wszędzie i to jest naprawdę wspaniałe - stwierdził Norweg. W ostatnich latach Tande spisuje się nieco słabiej, ale w sezonach 2016/17 i 2017/18 był jednym z głównych rywali Kamila Stocha. To właśnie on pozbawił Polaka mistrzostwa świata w lotach w 2018 roku, a rok wcześniej do końca walczył z nim o triumf w Turnieju Czterech Skoczni.
Listen on Spreaker.