Marta Kubacka i Dawid Kubacki

i

Autor: Instagram/_marta_ku_ Marta Kubacka i Dawid Kubacki

Nieustanne słowa wsparcia

Wyjątkowe słowa Thurnbichlera w stronę Kubackich. Trener zdradził sekret cierpiącej pary, przekazał prezent

2023-03-26 13:50

Reprezentacja Polski pod nieobecność Dawida Kubackiego świetnie zaprezentowała się w Lahti i nawet bez lidera wywalczyła podium w konkursie drużynowym. Tuż przed zawodami Kubacki poinformował wszystkich, że stan jego żony uległ poprawie i jest stabilny. Pozytywny dzień zwieńczył Thomas Thurnbichler, który w niezwykłych słowach zwrócił się do cierpiącej pary. Przy okazji zdradził jej szpitalny sekret i publicznie przekazał Kubackim prezent.

W ostatnich dniach cała sportowa Polska żyła rodzinnym dramatem Dawida Kubackiego. Najlepszy polski skoczek tego sezonu musiał przedwcześnie zakończyć starty i wrócić do domu, ponieważ jego żona nagle zachorowała i w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Początkowo lekarze musieli walczyć o jej życie, a doniesienia były porażające, jednak po kilku dniach 33-latek uspokoił martwiących się kibiców. Zamiast na skoczni w Lahti, przebywał w szpitalu w Zabrzu i stamtąd poinformował, że Marta Kubacka jest już stabilna, a z każdym dniem jej stan ulega poprawie. Świetna wiadomość dodała animuszu jego kolegom z reprezentacji, którzy w Finlandii wskoczyli na podium i błyskawicznie zadedykowali ten sukces cierpiącemu liderowi. Mówił o tym na gorąco Kamil Stoch, a Thomas Thurnbichler zdradził nieco więcej kulis.

Wyjątkowe słowa Thurnbichlera w stronę Kubackich. Zdradził sekret cierpiącej pary

- Walczyliśmy także dla nich, pod nieobecność Dawida. To była duża ulga, szczególnie dla chłopaków, którzy podróżują z nim od wielu lat. Wszyscy byli przyjęci, więc optymistyczne wieści z rana były dawką pozytywnych emocji! Wiem, że razem oglądali dzisiejsze zawody i to podium jest prezentem od nas dla tej dwójki - powiedział trener reprezentacji Polski w rozmowie ze Skijumping.pl po sobotnim konkursie drużynowym. Austriak cieszył się z sukcesu, ale podkreślił, że nieobecność wicelidera Pucharu Świata jest odczuwalna.

Dziś pokazali [Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek - red.], że nawet bez Dawida jesteśmy w stanie walczyć o podium. To rzecz jasna dobry znak na przyszłość. Ogólnie rzecz biorąc w polskich skokach jest ogromny potencjał. Niemniej, bardzo brakuje nam Dawida - podsumował Thurnbichler. Dobry występ Polaków sprawił, że kibice z optymizmem patrzą na niedzielny konkurs indywidualny. Ten ma rozpocząć się o 15:15.

Sonda
Jak oceniasz pierwszy sezon Thomasa Thurnbichlera w Polsce?
Listen on Spreaker.
Najnowsze