ZOBACZ jak kibice wspierają Justynę Kowalczyk. Zasypali ją słowami otuchy

Stan depresyjny Justyny Kowalczyk trwa już od ponad roku. Klasyczne załamanie nerwowe przeżyła w maju tego roku. Wszystko ma związek z problemami w życiu osobistym.

Zobacz: Justyna Kowalczyk PORONIŁA! Mistrzyni olimpijska wyjaśnia powody depresji

Kowalczyk o problemach wspominała już od dłuższego czasu. Na jej profilu na Facebooku pojawił się niedawno wpis, informujący o tym, że rok temu poroniła. Potwierdziła to w rozmowie z Pawłem Wilkowiczem z Gazety Wyborczej.

Na te wiadomości szybko zareagowali kibice biegaczki. Pod jej najnowszym postem pojawiły się setki komentarzy. Oto kilka z nich:

"Pani Justyno powodzenia w drodze do odnalezienia własnego szczęścia - wszyscy trzymamy za Panią kciuki (a przynajmniej robią to ci, którzy zdają sobie sprawę z tego ile Pani poświęciła)"

"Życzę dużo siły, aby przetrwać ciężki czas. Da się z tego wyjść. Po prostu trzeba przeczekać. Z czasem mija. Grunt to się temu poddać, a nie z tym walczyć. Czyli trochę inaczej niż w sporcie"

"Pani Justyno, jeszcze będzie przepięknie.... Życie wciąż nas doświadcza, ale kto jak nie Pani potrafi stawić mu czoła. Powodzenia Justynko"

"DZIĘKUJĘ! Dziękuję, że powiedziała Pani o chorobie głośno... wcale nie jest łatwo... Tylko osoby, których to dotknęło wiedzą jak trudno z tym żyć... DZIĘKUJĘ BARDZO ! bo każdy taki głos pomaga przetrwać"

"Jak znajdziesz swoje miejsce pod tą tęczą to złoto już nie będzie Ci potrzebne"

Zobacz także: Wesprzyj Justynę Kowalczyk. Złóż jej życzenia

"Justyno, pamiętaj, że to nie medale są najważniejsze! Zostań ponownie matką. To da Ci szczęście. Jesteś młoda, ładna i mam nadzieję zdrowa, by Bóg Cię obłaskawił tym darem życia. Pozdrawiam"

"Pani Justyno bardzo dobrze. O depresji trzeba mówić. O tym, że jak grypę trzeba ją leczyć. I, że jak grypę owszem da się 'wziąć w garść' i ją 'przechodzić' na chwilę, ale w końcu się trzeba za nią wziąć. Trzymam kciuki zeby sie udalo wszystko poprostować. Jeszcze będzie przepięknie - na pewno!"

"Pani Justyno tyle nam Pani dała, teraz możemy się odwdzięczyć, jesteśmy... nie oceniamy, nie komentujemy, tylko po prostu jesteśmy, sama wiem jakie to ważne..."

"Justynko Nasz Kochana jesteśmy z Ciebie dumni! dałaś nam tyle wrażeń szczęścia sportowego. Teraz zacznij żyć dla Siebie i bądź szczęśliwa,wszystko się ułoży!"

"Może to, że opowiedziała pani o swoich kłopotach będzie pierwszym krokiem ku lepszemu. Z całego serca życzę, żeby odnalazła pani radość życia. Gorąco pozdrawiam."

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail