Agnieszka Radwańska pewna gry w WTA Finals [ANALIZA]

2015-10-17 16:57

Agnieszka Radwańska praktycznie jest już pewna gry w WTA Finals! Po zwycięstwie 6:3, 6:1 z Czeszką Kristiną Pliskovą awansowała do finału turnieju w Tiencinie i mogła zaklepać sobie bilet do Singapuru, wygrywając w niedzielę chiński turniej. Po losowaniu drabinki turniejowej w Moskwie wiadomo już jednak, że nie może spaść w rankingu WTA Race poniżej 8. miejsca. Czemu? Poniżej analizujemy sytuację w wyścigu o prawo gry w kończących sezon nieoficjalnych mistrzostwach świata (25 października - 1 listopada).

Agnieszka Radwańska walczyła o piąty z rzędu awans do WTA Finals, w których zagra 8 najlepszych zawodniczek (liderka rankingu Serena Williams zrezygnowała z występu). Pewne występu w Singapurze były już 4 tenisistki - Simona Halep, Maria Szarapowa, Garbine Muguruza i Petra Kvitova. Do rozdzielenia pozostały zatem jeszcze teoretycznie 4 miejsca.

Radwańska - Pliskova: Pewny awans Isi do finału!

Po zwycięstwie z Pliskovą w 1/2 finału turnieju WTA w Tienciene Agnieszka Radwańska zajmuje wciąż 6. miejsce w klasyfikacji WTA Race to the Finals. Zasady w tym rankingu są takie, że zawodniczkom liczą się punkty wywalczone w sezonie w 16 imprezach:
- we wszystkich 4 Wielkich Szlemach
- w 4 turniejach WTA Premier Mandatory (Miami, Indian Wells, Pekin, Madryt)
- 2 najlepsze rezultaty w turniejach WTA Premier 5
- 6 pozostałych najlepszych wyników

Ważna jest teraz właśnie ta szóstka pozostałych najlepszych rezultatów. Jeżeli tenisistka zdobywa w danym turnieju więcej punktów niż jej najgorszy rezultat z tych 6 imprez, to ta najmniejsza liczba punktów przestaje się liczyć (zastępuje go świeża zdobycz).

Najsłabszy wynik Agnieszki Radwańskiej wliczany do klasyfikacji WTA Race to aż 105 punktów. Awansując do finału turnieju w Tiencinie, Polka zdobyła już 180 punktów, a to oznacza, że swój dorobek powiększyła o 75 pkt. Klasyfikację po sobotnich meczach prezentujemy poniżej. Po rezygnacji Sereny Amerykanka nie jest już uwzględniana w rankingu WTA Race. Obok punktów w WTA Race przy każdej zawodnicze najmniejsza liczba punktów wliczana do rankingu (muszą zdobyć więcej, żeby poprawić dorobek).

5. Angelique Kerber    3400    180    (zagra w finale w Hongkongu)
6. Agnieszka Radwańska    3325    105    (zagra w finale w Tiencinie)
7. Lucie Safarova    3221    1 
8. Flavia Pennetta    3153    1   
9. Timea Bacsinszky    3133    1
10. Venus Williams    3091    1
11. Carla Suarez    3030    100
12. Karolina Pliskova    2950    105   

Po trwających turniejach w Tiencinie, Hongkongu i Linzu (po 280 pkt. za zwycięstwo) panie powalczą jeszcze w Moskwie, gdzie punktacja jest następująca:
470 pkt - zwycięstwo
305 - finał
185 - 1/2 finału
100 - 1/4 finału
55 - III runda
30 - II runda
1 - I runda

Jeżeli Agnieszka Radwańska wygra finał w Tiencinie (zagra z Danką Kovinić z Czarnogóry), w klasyfikacji WTA Race będzie miała 3425 punktów i wiadomo było, że wtedy byłaby już pewna awansu do WTA Finals, bo żaden możliwy scenariusz wydarzeń w Moskwie nie wyrzucał jej poza pierwszą "8". Po prostu nie było możliwe, aby aż taka liczba goniących ją zawodniczek wywalczyła w stolicy Rosji tyle punktów, żeby móc Polkę wyprzedzić.

Agnieszka Radwańska pędzi w Tiencinie


Jeżeli Agnieszka Radwańska przegra finał w Tiencinie, będzie miała wciąż 3325 punktów. W takim wariancie Polkę mogłyby ją wyprzedzić:
- Lucie Safarova gdy w Moskwie dojdzie do 1/2 finału
- Flavia Pennetta gdy w Moskwie dojdzie do 1/2 finału
- Carla Suarez Navarro gdy w Moskwie wygra turniej

Venus Williams i Timea Bacsinszky nie mają szans wyprzedzić Polki, bo w Moskwie ich nie będzie. Karolina Pliskova zagra, ale nie może juz wyprzedzić Agnieszki (jak wygra turniej, będzie miała 3315 pkt.).

Teoretycznie zatem Radwańska mogła zostać wyprzedzona w Moskwie przez 3 zawodniczki i stracić miejsce w WTA Finals. Po losowaniu w stolicy Rosji nie jest to jednak możliwe. Safarova, Pennetta i Suarez znalazły się bowiem w tej samej połówce turniejowej drabinki. Safarova i Suarez mogą na siebie wpaść już w 1/4 finału, a po tym spotkaniu jedna z nich straci szanse na wyprzedzenie Polki. W najgorszym scenariuszu po turnieju w Moskwie Isia spadnie zatem na 8. miejsce, premiowane występem w Singapurze.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze