Agnieszka Radwańska po niepowodzeniu w Indian Wells (porażka w III rundzie) przeniosła się szybko do Miami, żeby przyzwyczaić się do tamtejszych warunków atmosferycznych i kortów. - Uwielbiam Miami. Lubię tu być i grać. Nawet kupiłam tu apartment - mówiła krakowianka.
Tym razem pobyt w Miami zaczął się dla niej fatalnie, bo Agnieszka zachorowała na grypę żołądkową. To wyniszczająca organizm przypadłośc, a osłabiona i odwodniona Polka wylądowała w końcu w szpitalu. Rozważała nawet wycofanie się z turnieju, ale w końcu zdecydowała się wystąpić. W czasie meczu z Wang widać było, że krakowianka nie czuje się najlepiej, a pogoda - upał i bardzo duża tego dnia wilgotność - też nie ułatwiały zadania. Na szczeście Radwańska poradziła sobie z rywalką.
W III rundzie zagra z Chorwatką Mirjaną Lucić-Baroni (nr 29), z którą przegrała 3:6, 2:6 w II rundzie styczniowego Australian Open. Mecz zostanie rozegrany w sobotę.
Agnieszka Radwańska w SZPITALU! Co się stało?
2017-03-24
23:15
Agnieszka Radwańska w meczu z Chinką Qiang Wang (7:6, 6:1) w II rundzie turnieju WTA w Miami pokazała, że wciąż jest daleko od najwyższej formy, ale powodem słabszej gry polskiej tenisistki była też poważna choroba. Jak zdradzili komentujący mecz w TVP Sport Joanna Sakiewicz i Michał Lewandowki, nasza gwiazda kilka dni przed spotkaniem z Wang wylądowała w szpitalu.
