Początkowo „Jerzyk” miał zmierzyć się z Niemcem Philippem Petzschnerem, ale ten wycofał się z turnieju. W jego miejsce do gry wskoczył Basić, który o miejsce w głównej drabince zawodów musiał walczyć w eliminacjach. W ich finale przegrał Jimmym Wangiem, ale dzięki niespodziewanemu wycofaniu się Petzschnera awansował do I rundy.
Przeczytaj koniecznie: Franciszek Smuda nowym trenerem Wisły Kraków! Podpisał kontrakt na trzy lata
W starciu z rozstawionym z numerem 7. Janowiczem reprezentant Bośni i Hercegowiny był skazywany na porażkę. Ku zaskoczeniu wszystkich, łącznie z samym zainteresowanym, wygrał 7:6, 3:6, 7:6.