Jan Urban

i

Autor: cyfrasport Jan Urban

Trenerska karuzela

Jan Urban bez ceregieli pożegnany w Zabrzu. Mamy komentarz trenera do całej sytuacji. „Forma rozstania słaba jest” [ROZMOWA SE]

2025-04-15 17:26

Jan Urban nie jest już trenerem Górnika. Po ponad dwóch latach pracy został odsunięty od prowadzenia drużyny na… kilka tygodni przed upływem kontraktu. Nie poprowadził już wtorkowego treningu drużyny, zastąpił go w tej roli dotychczasowy asystent, Piotr Gierczak. O okolicznościach rozstania porozmawialiśmy z byłym już opiekunem zabrzan kilka godzin po dymisji.

„Super Express”: - Trzy porażki z rzędu w polskiej lidze starczą – jak się okazuje – by pożegnać trenera siódmej drużyny w tabeli. Przykra niespodzianka?

Jan Urban: - Już wcześniej brałem pod uwagę, że mogą mi nie pozwolić dokończyć sezonu, choć… starałem się tę myśl odsuwać od siebie. I jednak się nie pomyliłem. Tylko forma tego rozstania trochę słaba jest, gdy działacze wparowują do pokoju trenerskiego. Można to zrobić bardziej elegancko, gdzieś w biurze, normalnie porozmawiać.

- Mówi pan: „wparowują”...

- No ci, którzy są na co dzień w klubie.

Jan Urban zabrał głos w sprawie prywatyzacji Górnika. Na wesoło i na bardzo poważnie. „Czasem się zastanawiam”

- Czyli dwóch członków zarządu i dyrektor?

- Tak jest, więcej nie ma.

- Ponoć to pan jako pierwszy zakomunikował działaczom, że nie przedłuży pan kontraktu…

- Owszem, powiedziałem w ten sposób, natomiast nie zamknąłem tematu, bo w końcu dostałem ofertę z klubu i proszono mnie, żebym rzucił na nią okiem.

- Przecież o nowym kontrakcie ponoć rozmawialiście od trzech miesięcy?

- Ale tę ofertę tak naprawdę dostałem dopiero teraz. A przecież pan doskonale zna zasady i zwyczaje w środowisku obowiązujące. Jeśli chcesz przedłużyć umowę z piłkarzem, na którym ci zależy, robisz to rok wcześniej. Jeśli zależy ci na trenerze , z którego jesteś zadowolony, też dopinasz formalności co najmniej pół roku wcześniej…

- Z panem tak nie było?

- Do końca sezonu zostawało przecież osiem meczów, potem siedem… Czasowo to były niecałe dwa miesiące. „Spokojnie, spokojnie” – słyszałem. Ale ja nie muszę być spokojny; chcę wiedzieć wcześniej, na czym stoję. Tym bardziej, gdy dostaję sygnały – i mam poczucie – że druga strona tego kontraktu tak naprawdę przedłużać nie chce. Miałem wrażenie, że stale daje mi się to w różny sposób do zrozumienia. Nawet tą ofertą.

Górnik coraz bliżej nowego właściciela? Podolski skomentował proces prywatyzacji klubu

- Nie sprawiała wrażenia takiej „do przyjęcia”?

- Powiedzmy… Choć może jej autorom – ludziom bez wielkiego doświadczenia w piłce, specjalistom od finansów i od marketingu - wydawało się, że jest super? W każdym razie na środę umówiony byłem z dyrektorem Łukaszem Milikiem i potwierdziłbym, że tak sformułowanej oferty przyjąć nie mogę. Ale nie zdążyłem...

- A rozmawialiście na przykład o kształcie drużyny na kolejny sezon?

- Tak naprawdę na takie tematy się rozmawia cały czas, bo musisz przygotowywać drużynę nieustająco. Były z Łukaszem rozmowy na temat tego czy innego zawodnika, tej czy innej pozycji. Ten odejdzie, ten jest wypożyczony, tu trzeba będzie szukać – w trakcie rundy to są normalne rozmowy, niezależnie od tego, jaka ostatecznie zapadnie decyzja odnośnie trenera. Ale też nigdy nie doszły te rozmowy do etapu: „tego piłkarza bierzemy”.

- Rozmawiamy ledwie parę godzin po pańskim zwolnieniu, ale pytanie jest zasadne: co dalej?

- Jak to co? Święta, święta!

- Wie pan, o co pytam... Te medialne pogłoski o Legii... Podjąłby się pan takiego wyzwania?

- A wie pan, że chciałbym mieć jeszcze jakieś wyzwanie?! Najlepiej w Górniku: montujemy paczkę i gramy rzeczywiście o coś porządnego, mając podstawę do tego, by myśleć o sukcesie. Niestety, doskonale pan wie, w jakich warunkach się w Zabrzu obracaliśmy… Już nie będę powtarzać tego, co mówiłem wielokrotnie podczas spotkań z mediami: że graliśmy dobrze, tylko brakowało jakości poszczególnych zawodników, by z tej dobrej gry było więcej goli i punktów.

- Legia pewnie ma te warunki, by myśleć o sukcesie.

- Na razie lecę do Hiszpanii. I tak bym poleciał, teraz mam okazję zrobić to nieco wcześniej. Wszystkiego dobrego dla kibiców na święta.

Sonda
Jak oceniasz decyzję władz Górnika o rozstaniu z Janem Urbanem?
Sport SE Google News

Najnowsze