Mariusz Fyrstenberg u Marcin Matkowski grając spokojnie wypunktowali Brytyjczyków Jamie Delgado i Jonathana Marraya 6:4, 6:4. Z nieco większym trudem Klaudia Jans i Ula Radwańska radziły sobie z Australijkami Daniellą Jeflea i Viktorią Rajicic, ale w końcu dały im radę 6:4, 7:5. Nie powiodło się za to Łukaszowi Kubotowi, który za partnera deblowego wybrał sobie Marcela Granollersa. Przegrali z Meksykaninem Gonzalezem i Niemcem Kasem 4:6,6:7. Dla Kubota to koniec występów w Melbourne, w singlu przegrał wcześniej.
Okropne fochy robi Serena Williams, która po wygranej z Austriaczką Tamira Paszek zażądała by jej mecze wyznaczano na godziny ranne. Bo wieczorem nad kortami latają owady, które...bardzo ją brzydzą.Wątpliwe jednak by dla uszanowania uczuć Sereny sędziowie reformowali kalendarz gier Australian Open.
