Agnieszka ostatnio po raz drugi z rzędu wygrała głosowanie kibiców na ulubioną zawodniczkę roku i wczoraj pokazała, dlaczego zyskuje sympatię fanów na całym świecie.
Nasza gwiazda wyluzowana i roześmiana bawiła się świetnie, gdy fryzjerka mydliła jej włosy i układała fryzurę. Na koniec Radwańska skorzystała jeszcze z usług manikiurzystki.
Dziś o godz. 1 w nocy Isia powalczy o awans do 1/2 finału z Chinką Na Li.
- Spodziewam się bardzo ciężkiego meczu. Na Li gra bardzo solidny i agresywny tenis, więc będę musiała dać z siebie 100 procent, żeby ją pokonać - mówiła przed spotkaniem Radwańska, która do tej pory zarobiła w Melbourne 812,5 tys. złotych. Jeżeli wygrała z Chinką, jej premia urosła dwukrotnie - do 1,625 mln złotych.