Pierwszy set gładko wygrany przez Polaków (w zaledwie 18 minut!) nie zapowiadał kłopotów. W drugim secie "Matka" i "Frytka" zaczęli popełniać masę błędów, co wykorzystali rywale. W decydującym secie wyszło jednak doświadczenie Polaków, którzy pewnie wygrali.
Fyrstenberg i Matkowski po raz trzeci w Australian Open dotarli co najmniej do ćwierćfinału. Powtórzyć wynik z 2006 roku, kiedy doszli do półfinału, będzie jednak ciężko. Rywalami Polaków będzie świetny białorusko-kanadyjski debel rozstawiony z numerem 2, Max Mirnyj i Daniel Nestor.