Czeszka jako pierwsza przełamała Linette, wychodząc na prowadzenie 3:1. 66. w rankingu WTA Polka nie zamierzała łatwo się poddać, wygrała trzy kolejne gemy z rzędu i miała przewagę 4:3. Nie zdołała tego jednak wykorzystać - końcówka należała do Siniakovej, która ponownie przełamała rywalkę i pewnie wykorzystała już pierwszą okazję do wygrania seta, kończąc go przy stanie 6:4. Początek drugiej partii miał podobny przebieg do pierwszej odsłony, ponownie jako pierwsza przełamanie zanotowała Czeszka, mimo że Linette miała piłki gemowe. Tym razem Polka nie zdołała odrobić strat - chwilę później Siniakova po raz kolejny ją przełamała i prowadziła już 5:1. Czeszka, która w rankingu WTA plasuje się na 80. miejscu, wykorzystała już pierwszą okazję do zakończenia meczu, po raz trzeci przełamała Linette i wygrała 6:1.
Bolesna porażka Linette w finale turnieju im. Marii i Lecha Kaczyńskich. Siniakova wygrała pierwszą edycję Polish Open
Linette w drodze do finału pokonała kolejno: Yaninę Wickmayer (7:6, 7:5), Stefanię Rogozińską-Dzik (6:1, 6:1), rozstawioną z "10" Viktorię Kuzmovą (6:3, 6:1) i rozstawioną z "4" Wiktorię Tomową (6:3, 6:1). Grała w Kozerkach bardzo pewnie i była też faworytką finału, ale w decydującym meczu nie była w stanie postawić się Siniakovej. Będzie to miało swoje konsekwencje w najbliższym rankingu WTA.
Mimo gry w finale, Linette w najnowszym rankingu WTA spadnie na 70. pozycję. Siniakova awansuje na 66. lokatę. Zmagania w deblu wygrały Brytyjki Alicia Barnett i Olivia Nicholls, które w finale pokonały Katarzynę Kawę i Niemkę Vivian Heisen 6:1, 7:6 (7-3). Wśród zaproszonych gości na finale obecni byli między innymi minister sportu Kamil Bortniczuk, sekretarz stanu Anna Krupka oraz prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.