21-letnia Polka ma szansę na ósmy triumf w tym roku; wcześniej wygrała imprezy w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie oraz wielkoszlemowe French Open w Paryżu i US Open w Nowym Jorku. Liderka światowego rankingu w sobotę odniosła 60. zwycięstwo w sezonie. Jej bilans uzupełnia siedem porażek. W niedzielnym finale rywalką Świątek będzie reprezentantka gospodarzy Barbora Krejcikova, która wygrała w półfinale z Jeleną Rybakiną z Kazachstanu 3:6, 7:6 (4), 6:4.
Mocne słowa Igi Świątek do kibiców
Jak zwykle podczas meczów Świątek w Ostrawie na trybunach pojawiło się wielu polskich kibiców. Ci dopingowali rodaczkę z całych sił, ale momentami swoim zachowaniem ją irytowali. Do tego stopnia, że po zwycięstwie Świątek przerwała wywiad po angielsku i po polsku zwróciła się do fanów z mocnym apelem. - Chciałam wam powiedzieć żebyście naprawdę nie krzyczeli pomiędzy pierwszym a drugim serwisem, bo to naprawdę nie pomaga, to nie mecz piłki nożnej. Wiem, że nie ma dużo tenisa w Polsce, dziś to akurat pomogło, ale tez nie chce wygrywać w ten sposób - przyznała bez ogródek Świątek.
Finał Świątek - Krejcikova w niedzielę o 14.30
Finał Świątek - Krejcikova rozpocznie się w niedzielę o 14.30. Świątek i Krejcikova grały ze sobą dwa razy. Oba te mecze wygrała Polka. Najpierw pokonała Czeszkę 6:4, 6:2 w Miami Open 2021, a potem w tym samym roku ograła ją także 3:6, 7:6, 7:5 na drodze do pierwszego triumfu w Rzymie. Krejcikova to mistrzyni Roland Garros 2021. Ostatnio miała duże problemy zdrowotne, ale widać, że odbudowała formę. Przed turniejem w Ostrawie triumfowała w Tallinie.