Serena Williams

i

Autor: East News Serena Williams

Naomi Osaka wygrała US Open! SKANDALICZNE zachowanie Sereny Williams! [WIDEO]

2018-09-09 0:24

Finał US Open zakończył się wielką sensacją i jeszcze większą awanturą! Naomi Osaka pokonała Serenę Williams 6:2, 6:4, ale zaskakujący sukces młodziutkiej Japonki będzie teraz w cieniu skandalu wywołanego przez pokonaną Amerykankę. Faworytka wrzeszczała na arbitra, domagając się od niego przeprosin. W ataku furii roztrzaskała rakietę, za co dostała kolejne ostrzeżenie. Potem Williams obraziła sędziego, nazywając go m.in. złodziejem, za co ten... ukarał ją stratą gema. Poniżej zapis relacji na żywo z burzliwego finału pań US Open 2018.

Naomi Osaka zagrała wspaniały mecz. Jak najbardziej zasłużenie została mistrzynią US Open, pokonując w fenomenalnym stylu Serenę Williams. Dlatego szkoda, że zamiast o jej świetnej postawie i narodzinach nowej wielkiej tenisowej gwiazdy, teraz głównie się będzie mówiło o skandalicznym zachowaniu Williams. Amerykanka to wybitna mistrzyni, ale 23-krotnej triumfatorce wielkoszlemowych turniejów zabrakło klasy. 37-latka zachowała się jak rozkapryszona dziewczyna. Jej postawa była żenująca.

Cała awantura zaczęła się na początku drugiego seta (pierszego Osaka wygrała aż 6:2). Arbiter zauważył, że siedzący na trybunach Patrick Mouratoglou, trener Sereny Williams, wykonuje gesty, udzielając Amerykance wskazówek. To jest w turniejach wielkoszlemowych zakazane. Sędzia dał Williams ostrzeżenie za tzw. coaching. Urażona gwiazda zaczęła się awanturować. - Nigdy nie oszukuję, żeby wygrać! Wolałabym przegrać! Nazywasz mnie oszustką?! - krzyczała do arbitra.

Potem było coraz gorzej. Williams traciła panowanie nad sobą. Po kolejnych gemach ciągle krzyczała na arbitra. Domagała się, żeby ten... przeprosił ją. - Natychmiast masz to wszystko odwołać i mnie przeprosić! Ja nigdy nie oszukuję! - wrzeszczała. Przy wyniku 2:2 w drugim secie roztrzęsiona Amerykanka popełniła serię błędów. Japonka wykorzystała to, przełamując podanie faworytki. Reakcją Williams był atak furii. Roztrzaskała rakietę o kort. Jak najbardziej zgodnie z przepisami dostała za to ostrzeżenie. Ponieważ była to już druga kara, straciła punkt i kolejnego gema miała zacząć od stanu 0-15. - Ja nigdy nie oszukuję! Dlaczego dałeś mi wtedy ostrzeżenie?! - wydzierała się znowu.

Kulminacyjny moment awantur wściekłej Amerykanki miał miejsce przy stanie 2:6, 3:4. W przerwie między gemami Serena znów zaczęła swoją głośną przemowę do arbitra. - Przeproś mnie natychmiast! Odwołaj to wszystko i mnie przeproś! Okradłeś mnie! Jesteś złodziejem! - krzyczała i był to tylko jeden z wielu przykrych epitetów. Reakcja sędziego? Kolejne ostrzeżenie! Tym razem kara przegranego gema! Z 2:6, 3:4 zrobiło się 2:6, 3:5. - Czy ty żartujesz? To jakieś wygłupy?! - wydzierała się Williams, która wezwała na kort szefa arbitrów. - Ciągle mi się to tutaj przytrafia! Jestem krzywdzona przez sędziów! - mówiła do niego bliska płaczu Amerykanka, która kiedyś w finałowym meczu na US Open (przeciwko Kim Clijsters) została zdyskwalifikowana za... grożenie sędzi liniowej, że wsadzi jej do gardła piłkę.

Williams wróciła do gry i zdołała wygrać jeszcze jednego gema. Jednak chwilę potem było już po meczu, a sensacja stała się faktem. Japonka Naomi Osaka pewnie wygrała gema przy własnym serwisie. Pokonała Sereną Williams 6:2, 6:4. To jej pierwszy wielkoszlemowy triumf w karierze.

Po meczu było znów bardzo nerwowo. Kiedy wzruszona Osaka przyjmowała gratulacje od najbliższych, amerykańska publiczność buczała. Zdaniem kibiców ich idolka została skrzywdzona. W końcu sama Serena zaapelowała do widzów, żeby zamiast buczeć, nagrodzili japońską triumfatorkę brawami. - Jako mała dziewczynka marzyłam żeby zagrać kiedyś w takim finale z Sereną Williams. Zawsze była moją idolką. Teraz to marzenie się spełniło. Dziękuję za to Serenie - mówiła urocza 21-letnia Naomi, która zarobiła 3,8 mln dolarów. Pokonana Williams wzbogaciła się o 1,85 mln, ale teraz z pewnością będzie musiała zapłacić ogromne kary finansowe za kolejne wykroczenia w czasie burzliwego finału.

Poniżej zapis relacji na żywo z finałowego meczu Naomi Osaka - Serena Willams.

FINAŁ US OPEN 2018: Serena Williams - Naomi Osaka NA ŻYWO RELACJA LIVE ONLINE. Serena Williams ma na koncie aż 23 wielkoszlemowych triumfów. O 16 lat młodsza od Amerykanki Naomi Osaka nigdy wcześniej nie grała w finale Szlema. Czy poradzi sobie z presją i stresem? Japońska tenisistka wcześniej nigdy nie grała nawet w ćwierćfinale wielkoszlemowego turnieju. Co ciekawe 21-latka, w której żyłach płynie haitańska krew (jej ojciec jest z tego kraju), w tym roku ograła już Serenę Williams. To było pierwsze starcie tych tenisistek, a Osaka pokonała Amerykankę 6:3, 6:2 w marcu w Indian Wells. Potem ten turniej wygrała. Należy jednak pamiętać, że Williams nie była wtedy w najwyższej formie. Dopiero rozkręcała się po urodzeniu córki. Teraz to zupełnie inna Serena. W sobotnim finale US Open to ona będzie zdecydowaną faworytą. Czy zgarnie 24. w karierze wielkoszlemowy tytuł?

W półfinałach Serena Williams rozbiła 6:3, 6:0 Łotyszkę Anastasiję Sevastovą. Naomi Osaka ograła 6:2, 6:4 Amerykankę Madison Keys. Jak sama Japonka przyznaje, Williams to jej idolka z dzieciństwa. - To wielki zaszczyt - mówi o pojedynku z legendarną Amerykanką sympatyczna Japonka (nr 19 WTA) - Kiedy byłam mała, marzyłam żeby zagrać z Sereną Williams w finale Szlema - zdradziła. Mistrzyni US Open zgarnie 3,8 mln dolarów. Pokonana w finale zarobi 1,85 mln dolarów.

Finał US Open 2018: KIEDY mecz? O której godzinie? Finał US Open kobiet zostanie rozegrany w sobotę 8 września. Początek meczu o godzinie 22.00 czasu polskiego. Portal sport.se.pl zaprasza na relację na żywo.

Najnowsze