Spotkanie Agnieszka Radwańska - Alize Cornet rozegrane zostało w ramach trzeciej rundy wielkoszlemowego French Open. Faworytem wydawała się Polka, mimo że ostatnimi czasy mocno spuściła z tonu. Za Radwańską przemawiało jednak doświadczenie i miejsce w rankingu WTA. Oprócz tego krakowianka nie zwykła przegrywać z Francuzką. W ostatnich czterech bezpośrednich potyczkach Isia odniosła komplet zwycięstw i straciła zaledwie jednego seta.
Sobotnia rywalizacja od samego początku toczyła się w powolnym tempie. W nocy nad Paryżem przeszedł deszcz i to sprawiło, że mączka na kortach Rolanda Garrosa stała się znacznie wolniejsza. Problem z tym miała szczególnie Polka, która nie mogła znaleźć sposobu na ten mecz. Cornet bardzo szybko przełamała Radwańską i choć nasza tenisistka później łapała kontakt z przeciwniczką, to w drugiej fazie seta reprezentantka gospodarzy odskoczyła jej już znacznie i wygrała 6:2.
W drugiej partii wcale nie było lepiej. Choć rozpoczęła się ona od wygranego przez Radwańską gema, to później ani razu nie potrafiła ona utrzymać swojego podania. Cornet robiła na korcie co chciała, a Isia z minuty na minutę była coraz bardziej pogodzona z porażką. Pod koniec już nawet nie walczyła. W drugiej odsłonie Polce udało się ugrać ledwie jednego gema. W tak smutnych okolicznościach pożegnała się więc z French Open w trzeciej rundzie.
Agnieszka Radwańska (Polska, 10. WTA) - Alize Cornet (Francja, 43. WTA) 2:6, 1:6