Jessica Pegula ostatnio prezentowała wysoką formę. Amerykanka w Miami Open doszła aż do finału (porażka 3:6, 5:7 z Sabalenką), a potem wygrała turniej WTA 500 w Charleston. Dobre wyniki zaowocowały awansem na 3. miejsce w rankingu. Pegula zaczęła też już deptać po piętach Idze Świątek, którą miała szansę wyprzedzić już po turnieju w Madrycie. Po odjęciu punktów wywalczonych rok temu w stolicy Hiszpanii Amerykanka traciła do Polki tylko 175 oczek!
Jessica Pegula nie wyprzedzi Igi Świątek w rankingu WTA
Jessica Pegula nie wykorzystała jednak okazji i przynajmniej na razie nie zostanie wiceliderką rankingu. W 3. rundzie sensacyjnie przegrała 3:6, 2:6 z Japonką Moyuką Uchijimą, dla której było to największe zwycięstwo w karierze, pierwsze nad rywalką z Top-5. Los Peguli kilka godzin wcześniej podzieliła też rozstawiona z numerem 5 Jasmine Paolini. Włoszka uległa 2:6, 1:6 wracającej do wysokiej formy Greczynce Marii Sakkari.
ZOBACZ: Aryna Sabalenka obejrzała ostatni mecz Igi Świątek i wydała wyrok. "Nie zaczęła dobrze"
Iga Świątek nie może być jeszcze pewna, że po turnieju WTA w Madrycie pozostanie wiceliderką rankingu WTA. Polkę, która broni tytułu i aż 1000 pkt, może wyprzedzić Coco Gauff, która przed zawodami w rankingu WTA LIVE traciła do naszej tenisistki 430 pkt. Amerykanka w poniedziałek w 4. rundzie zagra ze Szwajcarką Belindą Bencic. Tego samego dnia Iga Świątek zagra z Rosjanką Dianą Sznajder.