To pierwszy turniej Hurkacza po starcie w Australian Open, w którym tenisista z Wrocławia odpadł już w II rundzie. Miał czas na przygotowanie się do imprezy w Rotterdamie, rozgrywanej na twardych kortach. Tsonga to uznane nazwisko w tenisowym świecie, tyle, że Francuz najlepsze lata ma już za sobą. 36-letni tenisista, dokładnie 10 lat temu był piątym zawodnikiem światowego rankingu ATP. Obecnie powrócił do touru po półrocznej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi. Tsonga wygrał turniej w Rotterdamie przed pięcioma laty. Dzisiaj to Hurkacz (ATP 11) był faworytem i nie zawiódł. W pierwszym secie Polak raz przełamał serwis Francuza , ale w najważniejszym momencie, bo przy prowadzeniu 5:4. Lepiej wytrzymał nerwową końcówkę gema i wygrał pierwszego seta. W drugiej partii tenisiści utrzymywali swoje podanie i o wszystkim decydował tie-break. Francuz miał w nim dwa setbole, ale nie wykorzystał żadnego.
Iga Świątek KIEDY gra kolejny turniej WTA? Wiemy kiedy gra Iga Świątek! Plany startowe TERMINARZ
Hurkacz wyszedł obronna ręka z trudnej sytuacji - wygrał tie-breaka 9:7 i cały mecz w dwóch setach, po 1,5 godzinnej walce. W II rundzie Wrocławianin zmierzy się z lepszym z pary - Lorenzo Musetti, Mikael Ymer. Włoch ze Szwedem swój pojedynek rozegrają we wtorek. Polak jest rozstawiony w Rotterdamie z numerem 4. Turniejową jedynką jest natomiast Grek Stefano Tsitsipas. Przed rokiem to właśnie Grek wyeliminował Hurkacza w II rundzie tej imprezy. Pula nagród w tegorocznym turnieju wynosi 1,208 mln euro.