Po finale pożarły się o Igę

i

Autor: ALAIN JOCARD/AFP/East News, Franco Arland/Getty Images, ABACA/Abaca/East News

Tenis

To pogrążyło Sabalenkę w finale. Potem pokłóciła się z Gauff o Igę Świątek

2025-06-08 15:53

Aryna Sabalenka i Coco Gauff walczyły jak lwice o pierwszy wielkoszlemowy tytuł w Paryżu. Bardziej zdeterminowana okazała się Amerykanka, która wygrała 6:7 (5-7), 6:2, 6:4. Białorusinka nie potrafiła ukryć łez, a porażkę tłumaczyła zbyt dużymi emocjami. Po meczu rzuciła do dziennikarzy: Iga by ten mecz wygrała. W finale popełniła niemal tyle samo błędów, co we wszystkich wcześniejszych meczach.

Świątek wie z kolei, jak doprowadzić do łez Coco Gauff. Gdy wygrywała z nią trzy lata temu (6:3, 6:1), Gauff zalała się łzami. Teraz Amerykanka ma w rękach upragnione trofeum, a Sabalence za złe po pomeczowych wypowiedziach. – Uważam, że mówienie takich rzeczy nie jest fair. Aryna w ostatnich tygodniach prezentowała się świetnie, jest liderką rankingu, więc trafił mi się najtrudniejszy możliwy mecz – podkreśliła.

ZOBACZ TEŻ: Daria Abramowicz usłyszała niezręczne pytanie o tatę. Odpowiedź zmieszała dziennikarza, duże nieporozumienie

Sabalenka liczyła na zwycięstwo, bowiem jej droga do finału była imponująca. – Grałam tu świetnie. Wygrałam z wymagającymi rywalkami, z mistrzynią olimpijską (Qinwen Zheng w ćwierćfinale), Igą, a potem wyszłam na kort i zagrałam naprawdę źle. Myślę, że gdyby Iga wygrała ze mną, to dzisiaj też by wygrała. To po prostu boli. Szczerze boli. Grałam naprawdę dobrze, a potem w ostatnim meczu zagrałam tak, jak zagrałam – tak brzmiała cała wypowiedź liderki rankingu WTA. Irytacja i złość Sabalenki jest o tyle większa, bowiem dla niej to druga wielkoszlemowa klęska w tym roku. W styczniu w finale Australian Open ograła ją Madion Keys.

ZOBACZ TEŻ: Oto ranking WTA po finale Roland Garros! Fatalna sytuacja Igi Świątek!

W sobotnim finale popełniła aż 70 niewymuszonych błędów, o 40 więcej od Gauff.

Liczba niewymuszonych błędów Aryny Sabalenki podczas Rolanda Garrosa 2025:

  • 1. runda: 17
  • 2. runda: 22
  • 3. runda: 15
  • 4. runda: 3
  • Ćwierćfinał: 18
  • Półfinał: 25
  • Finał: 70

– Myślę, że Coco zwyciężyła nie dlatego, że grała niesamowicie, tylko ponieważ popełniłam te wszystkie błędy – mówiła Sabalenka. Amerykanka nie była jej dłużna. – Szczerze mówiąc, jakbym miała wybrać z kim chcę grać w finale, to wybrałabym Igę, bo ostatnią ją pokonałam – odgryzała się Gauff, przypominając przypominając wygraną z raszynianką w półfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie (6:1, 6:1). Eksperci nie mają wątpliwości, że Sabalenka musi odpocząć przed kolejną częścią sezonu, grą na trawie i przygotowaniami do Wimbledonu. Białorusinka ogłosiła, że ten plan szybko wcieli w życie. – Mam już zarezerwowany lot na Mykonos. Czeka na mnie tequila, misie-żelki i może pływanie. Chcę przez kilka dni poczuć się jak turystka – podsumowała.

Sport SE Google News

Najnowsze