Hubert Hurkacz po nieudanym starcie w Stuttgarcie, gdzie odpadł już w pierwszej rundzie, ze znakomitej strony pokazał się podczas turnieju ATP w Halle. Jego przeciwnikiem w ćwierćfinale był Felix Auger-Aliassime, z którym Polak uporał się po zaciętych dwóch setach. Rywalem w półfinale Wrocławianina był Nick Kyrgios, wówczas Australijczyk wygrał pierwszego seta, ale w kolejnych dwóch partiach po tie-breaku lepszy był Hurkacz. W finałowym pojedynku w roli faworyta był lider światowego rankingu Danil Miedwiediew, jednak Polak świetnie rozpoczął spotkanie przełamując już na samym początku Rosjanina i w dwóch setach rozprawił się ze swoim rywalem.
Po zakończonym spotkaniu Hurkacz wypowiedział się na temat przebiegu spotkania finałowego. - Przede wszystkim znakomicie zacząłem ten mecz przy swoim serwisie. Miałem też okazje, które udało mi się wykorzystać przy podaniu Daniiła. Daniił to niesamowity zawodnik, najlepszy na świecie. To zwycięstwo na pewno jest jednym z najważniejszych w mojej karierze. Żeby go pokonać, musisz zagrać perfekcyjny mecz. Mi się dziś udało. Jestem niesamowicie podekscytowany tym zwycięstwem. Czekałem trochę na pierwszy tytuł w tym sezonie. Przed Wimbledonem daje mi to wiele pewności siebie - powiedział po zwycięstwie Wrocławianin.
W trakcie turnieju Roland Garros, Hurkacz wypowiedział się na temat brody swojego trenera. - Jest okropna. Muszę wygrać większy turniej, by Craig ją zgolił - skomentował Polak. Wrocławianin wygrał prestiżowy turniej, a co za tym idzie trener Hurkacza będzie musiał dotrzymać słowa. Podczas meczu finałowego w innych relacjach był Miedwiediew ze swoim szkoleniowcem. Po kilku słowach w stronę Gillesa Cervarę, Francuz opuścił trybuny.
Bayern dalej szuka następcy Roberta Lewandowskiego. Zaskakująca kandydatura, to młody talent