Hubert Hurkacz

i

Autor: AP Hubert Hurkacz

pokazał charakter

Hubert Hurkacz wygrywa z Pedro Martinezem! Wytrzymał kryzys w drugim secie

2025-05-10 14:31

Hubert Hurkacz (ATP 31.) wygrał z Pedro Martinezem (ATP 49.) w 2. rundzie turnieju ATP 1000 w Rzymie. Polak świetnie rozpoczął mecz i pierwszego seta wygrał 6:1. Później nasz zawodnik miał sporo problemów i musiał nawet bronić piłki setowej! W najważniejszym momencie jednak nie zawiódł i odwrócił losy drugiej partii, wygrywając 7:5, a w konsekwencji całe spotkanie.

Hurkacz awansował do 3. rundy! Zacięty drugi set przeciwko Martinezowi

Pierwszy set zaczął się spokojnie, Hubert Hurkacz wygrał swoje podanie do zera, tak samo jak i Hiszpan. Kolejne podanie padło znów łupem Polaka bez większego problemu i wtedy zaczęła się „jazda”. Hurkacz przycisnął rywala i wygrał jego gem serwisowy do zera! Martinez nie był w stanie już się pozbierać w tym secie i nie zdobył żadnego gema, Polak nie potrzebował nawet gier na przewagi przy podaniach rywala i ostatecznie wystarczyły mu dwa break-pointy do dwukrotnego przełamania i wygrania seta 6:1.

To nie żart. Włosi zaprosili... papieża na turniej w Rzymie! Będzie dopingował Igę Świątek?

Niestety, fani, którzy liczyli, że Hurkacz rozniesie rywala tak samo łatwo w drugim secie, zawiedli się. Polak już przy pierwszym swoim podaniu w drugiej partii... stracił podanie, choć w pierwszej nawet raz nie musiał bronić break-pointa. Kolejne gemy toczyły się pod dyktando serwujących, aż przyszło podanie Martineza przy stanie 4:2, gdy kibice zobaczyli aż sześć równowag. Hurkacz miał dwa break-pointy, aby odrobić stratę przełamania, lecz ich nie wykorzystał i Hiszpan wyszedł na prowadzenie 5:2.

Iga Świątek i Hubert Hurkacz wprowadzili Polaków do finału United Cup | Super Tenis

Gdy wydawało się, że set wymknął się Hurkaczowi z rąk, ten pokazał charakter! Po wygraniu własnego serwisu przez Polaka rywal podawał na wygranie seta. Martinez miał już 40:30 przy stanie 5:3 i piłkę setową, ale Hurkacz obronił się i doprowadził do równowagi. Następnie wywalczył break-pointa i tym razem wykorzystał go od razu! To pozwoliło na odrobienie straty przełamania i było zdecydowanie punktem zwrotnym. Hurkacz wygrał swoje następne podanie i doprowadził do wyniku 5:5, a następnie znów przełamał przeciwnika i wyszedł na prowadzenie 6:5! Formalności stało się zadość w kolejnym gemie serwisowym 31. tenisisty rankingu, który ostatecznie wygrał drugą partię 7:5, mimo że przegrywał już 2:5!

Magdalena Fręch wprost o tym, jaki wpływ na nią ma Iga Świątek. Nie wahała się tego przyznać

Sport SE Google News

Najnowsze