Iga Świątek bez trenera przed ważnymi turniejami
Belgijski szkoleniowiec w tym samym czasie przebywa w Wilnie, gdzie pełni rolę kapitana reprezentacji Belgii w Billie Jean King Cup. Jego zaangażowanie w pracę z kadrą potwierdzają zdjęcia opublikowane przez belgijską federację tenisową w mediach społecznościowych. Świątek zrezygnowała z udziału w rozgrywkach Billie Jean King Cup w Radomiu, aby móc w pełni skoncentrować się na treningach przed zbliżającym się sezonem na mączce.
Obecny sezon nie układa się po myśli polskiej tenisistki. Najlepszym wynikiem Igi w dotychczasowych startach był półfinał Australian Open, gdzie uległa Madison Keys. Na kolejnych turniejach w Indian Wells i Miami również nie zdołała awansować do finału, odpadając odpowiednio w półfinale i ćwierćfinale. Po raz ostatni Świątek zakończyła pierwszą część sezonu bez żadnego tytułu pięć lat temu.
Pierwszym sprawdzianem formy Igi na mączce będzie turniej WTA w Stuttgarcie, który rozpocznie się 12 kwietnia i potrwa do 21 kwietnia. To właśnie na niemieckich kortach Polka będzie miała okazję udowodnić, że stać ją na powtórzenie sukcesów z poprzedniego roku i obronę cennych punktów rankingowych. Czy mimo nieobecności trenera i dotychczasowych niepowodzeń, Iga Świątek zdoła sprostać oczekiwaniom i utrzymać wysoką pozycję w rankingu WTA? Najbliższe tygodnie przyniosą odpowiedź na to pytanie.
Jak nieobecność trenera Wima Fissette'a wpłynie na grę Igi Świątek?
Sezon na mączce to dla Igi Świątek zawsze szczególny okres. W ubiegłym roku na tej nawierzchni odniosła spektakularne sukcesy, triumfując w Rzymie, Madrycie i Roland Garros. Te zwycięstwa zapewniły jej nie tylko prestiżowe tytuły, ale również cenne punkty rankingowe, które teraz musi bronić. Czy w tym roku uda jej się powtórzyć ten wyczyn? Przed Igą Świątek stoją bez wątpienia wielkie wyzwania.