Iga Świątek dostała fortunę mimo odpadnięcia z Wimbledonu! Zarobki Polki porażają, wielka kasa

Iga Świątek już przed startem Wimbledonu podkreślała, że nie będzie się czuła dobrze, grając na trawiastych kortach Londynu, ale mimo to udało się jej zawalczyć o ćwierćfinał. Niestety, Polka zakończyła swoją grę w czwartek rundzie przeciwko  Ons Jabeur i pożegnała się z dalszymi występami. Na całe szczęście, Polka zarobiła w stolicy Wielkiej Brytanii wielką fortunę, która bez wątpienia ukoi nerwy po porażce.

Anna Lewandowska zdradziła całą prawdę na temat swojego wyglądu! To wyznanie może wielu zaskoczyć

Iga Świątek nie czuła się dobrze na Wimbledonie. Udało się zawalczyć o ćwierćfinał

Tuż przed startem imprezy w Londynie, Iga Świątek powiedziała dziennikarzom, że nie czuje się dobrze na angielskich kortach i gra na trawie jest dla niej prawdziwie męczącym doświadczeniem.

- Nie czuję tej ciągłości, która jest przez cały sezon. Tutaj praca nóg jest zupełnie inna. Grałam intensywne mecze od początku roku, ale po raz pierwszy tak bardzo bolą mnie nogi. To niesamowite, jak bardzo jestem zmęczona po kilku dniach treningu na trawie. Top spin na tej nawierzchni nie działa, więc muszę obrać inną strategię. Wiem, że będzie to dla mnie bardzo trudne, ale muszę pomyśleć o dobrym nastawieniu i graniu w turniejach bez wysokich oczekiwań. Postaram się zrelaksować i cieszyć każdym meczem - powiedziała Iga Świątek dziennikarzom.

Mimo tak srogiej oceny samej siebie, Świątek dotarła do czwartej rundy turnieju, gdzie przegrała z  Ons Jabeur. Mimo braku triumfu, konto Polki zostało zasilone przez niebagatelną fortunę.

Michał Kubiak nie zrealizuje wielkiego marzenia. Na drodze siatkarza stoi żona, nie może jej przekonać

Iga Świątek wzbogaciła się na Wimbledonie. Wielkie pieniądze dla Polki

Okazuje się, że za awans do czwartej rundy prestiżowego turnieju, Polka wzbogaciła się o kwotę 181 tys. funtów, a więc mówimy o ponad 950 tysiącach złotych. Jeśli Polka dotarłaby do ćwierćfinału imprezy, wtedy jej zarobki wyniosłyby 300 tys. funtów (ponad 1,5 mln zł). Organizatorzy turnieju przeznaczyli dla zwycięzcy Wimbledonu kwotę dziewięciu milionów złotych.