Smutny dzień dla fanów tenisa. Rafael Nadal kończy karierę
Rafael Nadal ogłosił zakończenie kariery za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zamieścił w nich kilkuminutowy filmik, podobny do tego, który w 2022 roku opublikował jego wielki rywal, a także przyjaciel - Roger Federer.
- Cześć wszystkim. Chcę was poinformować, że kończę karierę profesjonalnego tenisisty. Prawda jest taka, że mam za sobą naprawdę trudne lata, zwłaszcza ostatnie dwa. Nie byłem już w stanie grać bez ograniczeń. To oczywiście trudna decyzja, którą długo podejmowałem. Ale w tym życiu wszystko ma swój początek i koniec. Myślę, że to odpowiedni moment na zakończenie długiej i znacznie bardziej obfitej w sukcesy kariery, niż mogłem sobie kiedykolwiek wymarzyć - rozpoczął zwycięzca 22 wielkoszlemowych turniejów, w tym 14 Roland Garros. W tle przebijały się różne momenty z jego bogatej kariery.
Był idolem Igi Świątek
- Ale jestem bardzo podekscytowany, że moim ostatnim turniejem będzie finał Pucharu Davisa, podczas którego będę reprezentował mój kraj. Myślę, że będzie to piękne zwieńczenie, ponieważ jednym z moich pierwszych wielkich sukcesów w karierze tenisisty był finał Pucharu Davisa 2004 w Sewilli - podkreślił Nadal.
Tegoroczne finały Pucharu Davisa odbędą się w dniach 19-24 listopada w Maladze na twardych kortach pod dachem. W grze o trofeum poza Hiszpanią zostały: Holandia, Kanada, Niemcy, Australia, Stany Zjednoczone, Argentyna i obrońcy tytułu z Włoch.
Poza walką o trofeum oczy kibiców z pewnością będą zwrócone na 38-latka. Uchodzi on za jednego z najwybitniejszych tenisistów w historii obok wspomnianego wcześniej Federera i Novaka Djokovicia. Jest idolem i inspiracją milionów na całym świecie, w tym aktualnej liderki rankingu WTA - Igi Świątek. Polka nigdy nie ukrywała, że to właśnie Hiszpan jest jej wzorem do naśladowania, a pierwsze spotkanie z nim było dla niej spełnieniem marzeń.