Iga Świątek nie zagra w turnieju WTA w Sydney. Polka w I rundzie miała zagrać z Emmą Raducanu, sensacyjną mistrzynią US Opem. Iga Świątek poinformowała jednak, że wycofuje się z tego turnieju. "Po intensywnym okresie przygotowawczym i turnieju w Adelajdzie moje ciało potrzebuje więcej odpoczynku - czuję lekki ból w okolicy żeber. Po długich rozmowach zdecydowałam się wycofać z turnieju w Sydney" - napisała na Twitterze Iga Świątek. Turniej w Sydney miał być próbą generalną przed Australian Open, który rusza już 17 stycznia. Iga Świątek zapewnia jednak, że jej występ w Melbourne nie jest zagrożony. "Bardzo chciałam tu zagrać i mam nadzieję, że za rok wrócę i będę mogła cieszyć się tym miejscem. Do zobaczenia w Melbourne!" - dodała Polka, podkreślając, że ma nadzieję na występ w Sydney w kolejnym sezonie. Więcej o występach Igi Świątek przeczytasz pod galerią jej zdjęć w bikini w Australii.
Iga Świtątek KIEDY gra kolejny mecz?
Iga Świątek nie zagra w Sydney, gdzie miała powalczyć po udanym występie w Adelajdzie. Polka doszła do półfinału, pokonując mocne rywali, m.in. Wiktorę Azarenkę. W półfinale Iga Świątek przegrała z Ashleigh Barty 2:6, 4:6. Niestety tylko początek był wyrównany. Potem Ashleigh Barty przejęła kontrolę nad przebiegiem spotkania, grając bardzo sprytnie i wybijając Igę Świątek z uderzenia. Polka mimo tej porażki w poniedziałek powinna awansować z 9. na 8. miejsce w rankingu. - Jestem zadowolona z wyniku tutaj. Drabinka nie była łatwa. Zagrałam naprawdę solidne mecze z Leylą Fernandez i Wiktorią Azarenką. Dziś był dobry mecz. Było lepiej niż sugeruje to wynik. Jestem zadowolona z tego co pokazałam. Oczywiście, nie z tego, że przegrałam, ale wiem jakie błędy popełniłam - powiedziała Iga Świątek, ktróra wróci do gry w wielkoszlemowym Australian Open (17 stycznia).
