Iga Świątek może już w spokoju przygotowywać się do kolejnego sezonu, który rusza na początku 2022 roku. Miniony sezon był dla niej pełen wzlotów i upadków, ale w ostatecznych rozrachunku trzeba uznać go za bardzo udany – Polka wskoczyła do czołowej dziesiątki rankingu WTA (obecnie jest 9.), wygrała dwa turnieje, w tym prestiżowy turniej WTA 1000 w Rzymie, a dobra postawa w całym sezonie zaowocowała ogromnym wyróżnieniem na koniec sezonu – jako dopiero druga Polka w historii Iga Świątek awansowała do WTA Finals – turnieju dla 8 najlepszych zawodniczek danego roku. Już samo to jest wielkim osiągnięciem dla 20-latki, choć jak wiemy, nie poradziła sobie ona tam najlepiej. Wiele dyskusji wywołały m.in. łzy Igi Świątek, których Polka nie potrafiła powstrzymać w trakcie meczu z Marią Sakkari. Teraz zachowanie to tłumaczy Daria Abramowicz.
Czołowy tenisista świata okradziony. Złodziej zabrał mu z szatni zegarek za milion złotych
Psycholog Igi Świątek tłumaczy zachowanie tenisistki na WTA Finals
Daria Abramowicz współpracuje z Igą Świątek i pomaga jej poradzić sobie z wyzwaniami, jakie przed młodą tenisistką stawia gra w największych turniejach tenisowych świata. W rozmowie z radiem ZET Daria Abramowicz wyjaśniła, z czego wynikały łzy Igi Świątek w trakcie meczu z Marią Sakkari. – Jednych dopada frustracja, złość, innych smutek i rozczarowanie, a niekiedy jest to płacz i mówiąc zupełnie wprost, jestem przekonana, że te łzy u Igi jeszcze czasami się pojawią. Nie tylko dlatego, że jest bardzo młoda, ale przede wszystkim ze względu na jej temperament. I to jest zupełnie OK – tłumaczyła pani psycholog.
Iga Świątek szczerze o zarobionych milionach: Pieniądze szczęścia nie dają. Ale dzięki nim mam...
Sama Iga Świątek w niedawnym spotkaniu z mediami wyjawiła, że ogromne emocje jakie jej towarzyszą w takich chwilach wynikają z ogromnych ambicji zawodniczki. – To są ogromne emocje, które w jednej chwili zalewają człowieka. A ja od dziecka bardzo nie lubię przegrywać. Staram się nad tym pracować, bo w tenisie tylko jedna zawodniczka kończy tydzień jako wygrana. Muszę nauczyć się oszczędzać energię i pamiętać o tym, że kolejny turniej to kolejna szansa, których w sezonie jest dużo – mówiła 20-latka.