Iga Świątek

i

Autor: SEBASTIAN WIELECHOWSKI / SUPER EXPRESS Iga Świątek

Niespodziewana historia

Iga Świątek wyprowadziła się z domu! Zdradziła zaskakujące kulisy, musiała zmuszać się do odpoczynku

2023-07-28 15:45

Iga Świątek od kiedy tylko stała się gwiazdą światowego formatu musi mierzyć się z ogromnymi oczekiwaniami kibiców i idącą za tym popularnością. Fanów ciekawi każdy aspekt życia idolki, a zwłaszcza teraz, gdy 22-latka rywalizuje w domowym turnieju WTA w Warszawie. Okazuje się, że ostatnio Świątek wyprowadziła się z domu! Sama tenisistka zdradziła zaskakujące kulisy tej decyzji.

Iga Świątek już po wygraniu Roland Garros 2020 w wieku 19 lat została w Polsce prawdziwą gwiazdą. Wszyscy kibice poznali nie tylko wspaniałą tenisistkę, lecz także jej najbliższych. Raszynianka zaczęła odnosić sukcesy jeszcze zanim na dobre weszła w dorosłe życie, a blisko niej w dalszym ciągu pozostają ojciec Tomasz i siostra Agata. Były wioślarz i olimpijczyk z Seulu jest zresztą głównym organizatorem turnieju WTA 250 w Warszawie, który po raz drugi z rzędu odbywa się na kortach Legii z udziałem najlepszej polskiej tenisistki. W zeszłym roku Iga doszła do ćwierćfinału, a w tym wyrównała już to osiągnięcie, jednak fani liczą na jeszcze więcej. Okazuje się, że 22-latce ma w tym pomóc m.in. wyprowadzka z rodzinnego domu!

Iga Świątek wyprowadziła się z domu

Z rodzinnego Raszyna na korty Legii Świątek ma ok. 18 kilometrów drogi, ale to nie przekonało jej, żeby zostać we własnym domu. Tenisistka podjęła decyzję, że na czas trwania imprezy wyprowadzi się do hotelu, a powody tej decyzji wyjaśniła w rozmowie z "Rzeczpospolitą". - Śpię w hotelu. Kiedy wracam do domu, to zawsze mam wrażenie, że jest coś do zrobienia, a ja jestem na tyle aktywną osobą, że czasem muszę wręcz zmuszać się do odpoczynku - wyznała szczerze czterokrotna triumfatorka turniejów Wielkiego Szlema. Nie oznacza to jednak, że po powrocie do Polski nie miała czasu dla najbliższych.

Miałam, bo po powrocie z krótkich wakacji, na które pojechałam po Wimbledonie, właściwie cały czas byłam w domu. Przeprowadziłam się do hotelu dopiero dzień przed turniejem. Spędziliśmy więc nieco czasu razem, choć wiadomo, że zawsze po powrocie do kraju mam też inne obowiązki. Tak wygląda druga część mojej pracy. To raczej tata, który organizuje ten turniej, miał przez to tego czasu dla mnie nieco mniej - wyjaśniła Świątek. Przed nią niezwykle pracowita sobota, bo deszcz storpedował plany organizatorów na piątek i Igę w razie zwycięstwa z Lindą Noskovą w ćwierćfinale czeka prawdopodobnie drugi sobotni mecz w ramach półfinału.

Sonda
Czy Iga Świątek wygra turniej WTA w Warszawie?
Listen on Spreaker.
Najnowsze