Iga Świątek na celowniku brytyjskich mediów. To im się nie spodobało
Iga Świątek przystępuje do obrony tytułu w Rolandzie Garrosie w nie najlepszej formie i z pewnością z dużą presją na barkach. Po raz ostatni tytuł zdobyła właśnie w Paryżu, co tylko potęguję symbolikę ewentualnej klęski tutaj, na ulubionym turnieju polskiej zawodniczki. W 1. rudzie Świątek poradziła sobie bardzo dobrze, wygrywając z Rebeccą Sramkovą. 6:3, 6:3. Choć wynik wygląda bardzo dobrze, to wcale nie był to spacerek, a w drugim secie Polka dała się przełamać już w pierwszym gemie serwisowym, choć oczywiście później odwróciła losy tej partii. Teraz przyjdzie jej zmierzyć się z niewiele wyżej notowaną Emmą Raducanu (Brytyjka zajmuje 41. miejsce, Sramkova 42.), choć nie ma wątpliwości, że to zwyciężczyni US Open z 2021 roku ma większy potencjał.
Hurkacz tłumaczy się z błyskawicznej porażki z Fonsecą. „Za łatwo uciekły początki setów”
Przed meczem Iga Świątek została zapytana o swoje podejście do tego spotkania. Polka wskazała, że starcie z Raducanu nie jest dla niej czymś wyjątkowym. – Mamy mnóstwo zawodniczek, z którymi możemy grać w WTA Tour, więc nie powiedziałabym, że Emma jest tą konkretną, z którą chciałabym zagrać, ponieważ mamy trudne mecze co tydzień. To dla mnie nie ma większego znaczenia – oceniła Polka. Trudno się dziwić, że gra z Raducanu nie wywołuje u Świątek takich emocji. Polka ograła ją po raz pierwszy w 2018 roku w juniorskim Wimbledonie, gdzie później świętowała końcowy triumf. Następnie wygrała z nią 4 kolejne mecze w WTA! - w 2022 roku ograła ją w ćwierćfinale turnieju w Stuttgarcie, w 2023 w 1/8 finału Indian Wells, w 2024 znów w ćwierćfinale w Stuttgarcie, a na początku bieżącego roku w 3. rundzie w Australian Open. Co ciekawe, przed tym ostatnim starciem Świątek także pokonała Rebeccę Sramkovą.
Ile zarobiła Iga Świątek w Roland Garros? PREMIE są wysokie ale podatki we Francji też!
Brytyjskie media podejście Świątek do starcia z Raducanu odebrały jako lekceważenie rywalki. – Lekceważący komentarz Igi Świątek – czytamy w tytule na express.co.uk. – Brak entuzjazmu Świątek do odpowiadania na pytania o Raducanu mógł wynikać z jej chęci skupienia się na grze. Jednak niektórzy odebrali to jako próbę pomniejszenia szans Raducanu na ponowne rywalizowanie o tytuły Wielkiego Szlema – dodano. Iga Świątek zmierzy się z Emmą Raducanu już w środę, 28 maja. Będzie to trzeci mecz od godziny 12 na korcie Philippe-Chatrier.
