Jerzy Janowicz - Sergiej Stachowski było drugim spotkaniem naszego czołowego singlisty w meczu z Ukrainą - pierwsze przegrał gładko z Ołeksandrem Dołgopołowem. Na szczeście potem swoje zrobił Michał Przysiężny oraz debel Matkowski - Kubot i Polskę od wygranej z Ukrainą dzieliło tylko jedno zwycięstwo. Szansę na rehabilitację dostał Janowicz, który zagrał z Serhijem Stachowskim. Gdyby Janowiczowi podwinęła się noga, losy pojedynku Polski z Ukrainą rozstrzygnąłby mecz Przysiężnego z Dołgopołowem.
Polska - Ukraina 2:1. Kubot i Matkowski dają prowadzenie
Serhij Stachowski jest obecnie na 55. miejscu w rankingu ATP. Nigdy nie przebił się powyżej trzeciej rundy turnieju wielkoszlemowego. W karierze wygrał cztery turnieje, ostatni w New Heaven pięć lat temu.
W meczu z Janowiczem zupełnie nie radził sobie z mocnym serwisem Polaka. Wygrał tylko trzeciego seta, potem Polak postawił kropkę nad i.