Jelena Rybakina wycofała się Roland Garros! Tajemnicze tłumaczenia wielkiej rywalki Igi Świątek!

Jelena Rybakina za burtą Roland Garros! Reprezentantka Kazachstanu tuż przed meczem z Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo w 3. rundzie wycofała się z paryskiego Szlema. - Nie czułam się dobrze już w poprzednich dniach. Miałam gorączkę. Dlatego uznałam, że nie ma sensu grać w tak trudnych warunkach - powiedziała Rybakina w czasie konferencji prasowej. Mistrzyni Wimbledonu na Igę Świątek mogła trafić w półfinale French Open. Reprezentantka Kazachstanu ostatnio ogrywała Polkę. W tym sezonie ograła ją 6:4, 6:4 w Australian Open, a potem 6:2, 6:2 w Indian Wells (Iga grała z kontuzją żeber) i niedawno w Rzymie (2:6, 7:6, 2:2 krecz Polki). Do meczu Świątek - Rybakina w Paryżu nie dojdzie. Sorribes Tormo awansowała bez gry do 4. rundy.

Dlaczego Jelena Rybakina wycofała się z Roland Garros?

- Byłam u lekarza i powiedział, że to wirus. Wydaje mi się, że przy mojej alergii układ odpornościowy po prostu gorzej działał i coś złapałam. Nie spałam dobrze przez dwa dni. Miałam gorączkę, bolała mnie głowa. Trudno jest mi grać i biegać, a nawet oddychać. Myślę więc, że to była jedyna słuszna decyzja, jaką mogłam podjąć - tłumaczyła Jelena Rybakina

Iga Świątek dzisiaj zagra z Chinką Xinyu Wang w 3. rundzie Roland Garros. Panie nie grały ze sobą jako seniorki, ale dobrze się znają z rozgrywek juniorskich. Polka jest kilka miesięcy starsza od Chinki. - Znam moją kolejną rywalkę, bo grałyśmy w juniorach, chociażby w półfinale juniorskiego Wimbledonu. To był wymagający mecz, liczyła się każda piłka - wspominała Iga Świątek, która tamten mecz z Wang na trawie w Londynie wygrała 7:5, 7:6. - Teraz też nie będzie to łatwe spotkanie. Wiem, że ona ma w sobie dużo mocy, jest dość wszechstronna. Ważna będzie taktyka, więc muszę się na pewno poduczyć, jak ona gra teraz - dodała Polka. 

Listen on Spreaker.