Iga Świątek jest już w ćwierćfinale US Open po zwycięstwie 2:6, 6:4, 6:0 z Niemką Jule Niemeier. Polka była w tym meczu w opałach, ale nie pękła, przetrwała trudne chwile i wygrała dzięki sile mentalnej i świetnemu przygotowaniu fizycznemu. W 1/4 finału Iga Świątek zagra z Amerykanką Jessicą Pegulą. Jak szanse naszej gwiazdy na triumf w US Open ocenia legendarny John McEnroe? Były amerykański tenisista, a obecnie ekspert Eurosportu jak zawsze nie owijał w bawełnę.
- Jak pan ocenia formę Igi Świątek w US Open?
John McEnroe: Wyglądała dobrze. Może nie wyglądała tak fenomenalnie jak podczas zwycięskiej serii, ale myślę, że jest bliżej tego niż formy, którą prezentowała gdy presja ją trochę dopadła w czasie Wimbledonu. Nie czuła się tak dobrze na tych kortach, więc ta kombinacja okazała się dla niej za trudna, stąd rozczarowanie. Potem została w Polsce i grała na kortach ziemnych, a potem przeniosła się na korty twarde. Nie jestem tego pewien, ale podobno chciała wesprzeć turniej w swoim kraju. Nie wiem, czy był to najlepszy ruch, jeśli chodzi o przygotowania do amerykańskich turniejów, bo to mogło wpłynąć na kilka ostatnich wyników. Ale moim zdaniem teraz bardziej przypomina zawodniczkę, która wygrała Roland Garros niż osobę, która przegrała na Wimbledonie, więc to dobry znak.
- Jak daleko Iga Świątek może zajść w turnieju US Open?
- Myślę, że absolutnie jest w stanie to wygrać. Widać, że gra świetnie na twardych kortach, dużo lepiej niż rok temu. Myślę, że zrobiła fenomenalny postęp na tej nawierzchni. Oczywiście wciąż najlepiej radzi sobie na mączce. Sytuacja w turnieju kobiet jest otwarta, puchar może wygrać już garstka pań, a Iga jest wciąż w grze. Bez wątpienia nadal uważam, że jest lekką faworytką, nawet na tej nawierzchni.
- Iga zdominowała konkurencję na mączce. Co powinna poprawić, aby dominować również na twardych kortach?
- Już teraz jest jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza. Kluczowe jest, czy będzie w stanie zrobić wystarczająco dużo bliżej siatki i kończyć szybciej wymiany. Czasem na tej nawierzchni trudniej uderzyć piłkę wcześniej, bo ona leci szybciej i niżej w twoją stronę. Więc może być trudniej zrobić to na czas, łatwiej jest ma mączce, bo masz trochę więcej czasu, aby wszystko uporządkować. Dlatego myślę, że jest to część tego, co musi być w stanie poprawić, aby wygrywać te kilka punktów więcej, po prostu czasami ułatwi jej to życie. Druga część to poprawa returnu, bo myślę, że to element gry, dzięki któremu można najwięcej zyskać, szczególnie na tej nawierzchni.
Transmisje z US Open i meczów Igi Świątek na antenach Eurosportu oraz w Eurosporcie Extra w Playerze.
Iga Świątek nie zamierzała gryźć się w język. Walnęła prosto z mostu, bardzo szczere słowa mistrzyni
