Iga Świątek

i

Autor: AP Photo/Christophe Ena, archiwum prywatne

Tenis

Marek Furjan: Iga Świątek utrzymała koncentrację w momentach podwyższonego ryzyka [Rozmowa]

2023-06-13 9:57

– W sytuacjach, gdzie decydowały pojedyncze piłki znów było tak, że wygrywała je Iga Świątek – mówi Marek Furjan, komentator Eurosportu i Canal+, który skomentował wszystkie trzy triumfy polskiej tenisistki na kortach im. Rolanda Garrosa.

- Skomentowałeś wszystkie finały Rolanda Garrosa w wykonaniu Igi Świątek - który był dla niej najtrudniejszy?

- Na pewno ten ostatni, bo dwa wcześniejsze były dosyć jednostronne i wygrane wysoko. Ten sobotni też się tak układał do pewnej chwili, ale Karolina Muchova, ku zaskoczeniu wszystkich, w najtrudniejszym momencie meczu do niego wróciła.

Wydawało mi się, że cierpi fizycznie i już nie znajdzie pomysłu, by ten mecz odwrócić. Zaczęła grać bardziej agresywnie, złapała dwa-trzy gemy i spotkanie nabrało kompletnie innej temperatury. Końcówka drugiego seta była bardzo nerwowa po obu stronach. O wszystkim decydował trzeci set, a to zawsze zagadka i atrakcja dla obserwujących. Tam zdecydowały pojedyncze punkty. To był na pewno najbardziej wyrównany finał wielkoszlemowy Igi.

Pierwsze słowa Igi Świątek po finale Rolanda Garrosa. Tomasz Świątek wyjawił, co powiedziała mu córka tuż po zwycięstwie

- John McEnroe mówił nam, że nie widzi u Igi wielkich zmian w grze, ale widzi jej dojrzałość...

- Iga jest już czterokrotną mistrzynią wielkoszlemową. Na ten stan dojrzałości tenisowej weszła już jakiś czas temu. Nie widzę żadnej odmiany, bo chyba jej nie musiało być. Trochę zmienił się klimat rozgrywek, pojawiły się nowe i groźne rywalki, z którymi w tym sezonie trzeba było rozegrać kilka ważnych meczów. Iga znowu przyjechała do Paryża w roli faworytki i z tej roli świetnie się wywiązała. Po raz kolejny udowodniła, że potrafi na taki turniej się doskonale przygotować. Potrafi utrzymać koncentrację w trudnych momentach, bo końcówka finału, ale również półfinału z Haddad Maią, to były momenty podwyższonego ryzyka. W sytuacjach, gdzie decydowały pojedyncze piłki znów było tak, że wygrywała je Iga Świątek.

- Komentując spotkania Igi, w których było "gorąco" nie miałeś odczucia, że to zawsze skończy się dobrze czyli wygraną Polki?

- Nie miałem takiego wrażenia. Końcówka drugiego seta i początek trzeciego w finale z tego wrażenia mnie wyciągnęły. O meczu decydowało kilka ostatnich punktów. Nie wiem, czy można być czegoś pewnym przy tak małych różnicach. Muchova miała breakpointy na 5:4 i w tym ostatnim gemie nie musiała serwować, by utrzymać się w meczu, tylko mogła serwować, by ten mecz kończyć. Znów mam wrażenie, że doświadczenie finałowe w kilku momentach pomogło Idze. Na pewno na początku meczu, bo to był świetny pierwszy set i kapitalne wejście w drugiego seta oraz końcówce, w której Muchova nie wytrzymała. To ona popełniła ostatni błąd.

Budują Idze Świątek nowe korty przed turniejem WTA w Warszawie! Tak wygląda wymiana nawierzchni na Legii! [ZDJĘCIA]

- Teraz przed Igą gra na kortach trawiastych, na których jeszcze zbyt często w życiu nie grała. Jakie są jej szanse na Wimbledonie?

- Różnica między tym, a poprzednim sezonem jest taka, że Iga zagra w turnieju w Bad Homburg, podprowadzającym pod Wimbledon. Rok temu grała tylko w Wimbledonie, więc skoczyła trochę na głęboką wodę. Na nawierzchnię, za którą za bardzo nie przepada. Myślę, że to słuszna decyzja. Po obejrzeniu meczów Igi w tym turnieju będziemy mogli wybiegać do Wimbledonu i coś o nim więcej powiedzieć. Iga na trawie grała po raz ostatni rok temu. Jestem przekonany, że stać ją na lepszy wynik niż w przeszłości. Nie chcę niczego deklarować, ale na pewno może dotrzeć do drugiego tygodnia. Ten turniej przed Wimbledonem pomoże. Sezon na trawie jest krótki, to tylko chwila w kalendarzu. To nie jest najbardziej istotny okres, choć już sam Wimbledon to miejsce święte. Ziemia i korty twarde to obiekty, gdzie gra się w skali całego roku najdłużej. Jeśli Iga na trawie zagra trochę słabiej, to nie będzie mieć wielkiego wpływu na ocenę całego sezonu.

Iga Świątek zabrała głos po wygraniu Rolanda Garrosa. Emocjonalny wpis, musiała to powiedzieć

Super Tenis 11.06.2023
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze