Zazwyczaj pogoda w Indian Wells jest świetna, a Iga Świątek lubi grać w kalifornijskim słońcu, bo w suchym pustynnym powietrzu i przy wysokiej temperaturze podkręcane przez nią piłki odbijają się wysokim kozłem. Ostatnio jednak przed meczem Igi Świątek z Karoliną Muchovą padał deszcz, a teraz też w Kalifornii pogoda nie rozpieszcza kibiców i tenisistów.
ZOBACZ: Iga Świątek wynajęła dom z wielką kuchnią! Teraz uczy się gotować
Meteorolodzy zapowiadają przelotne opady deszczu i to przez cały dzień. Padało już rano i teraz też pogoda nie pozwala wyjść na kort. Potem pogoda ma się poprawić, ale mecz Igi Świątek z Qinwen Zheng może zacząć się później niż planowano. Prawdopodobnie będzie też przerywany. Szanse na deszcz w godzinach 11-13 lokalnego czasu (19-21 polskiego, wtedy ma zagrać Polka) to ok. 40 procent.Wilgotność ma być dużo wyższa niż zwykle, a to też nie jest dobra wiadomość dla naszej tenisistki, bo warunki w Indian Wells są wtedy mniej dla niej korzystne.
Niestety na kortach twardych nawet najmniejszy deszcz uniemożliwia kontynuowanie rywalizacji, bo robi się ślisko (szczególnie na liniach) i ryzyko kontuzji jest wtedy wysokie. A w Indian Wells nie ma ani jednej zadaszonej areny.
W Indian Wells przy słonecznej pogodzie Iga Świątek znakomicie wykorzystuje pustynne warunki. - Mój styl gry z pewnością pasuje do tych warunków i tej nawierzchni, ale ona nie wykona za mnie całej pracy. Gdybym uderzała piłki gdzieś za płot, to nie wygrałabym niczego na tych kortach. Poza tym tutaj zawsze mam więcej czasu, żeby solidnie potrenować. W tych jednotygodniowych turniejach tego czasu nie ma. Czuję się tutaj komfortowo i odnalazłam swój rytm także poza kortem, więc łatwiej mi się dobrze zregenerować - stwierdziła Iga, która w trzech pierwszych meczach w Indian Wells 2025 straciła zaledwie sześć gemów. Najpierw pokonała 6:2, 6:0 Caroline Garcię, potem 6:0, 6:2 Dajanę Jastremską, a następnie rozbiła 6:1, 6:1 Karolinę Muchovą.
SPRAWDŹ: Ile zarobiła Iga Świątek w Indian Wells? Premie są bardzo wysokie!