Męski French Open: Heroiczne boje w półfinałach

Półfinałowy rywal Federera - Argentyńczyk Juan Martin Del Potro (nr 5) - nie miał zbyt dobrych wspomnień z konfrontacji ze Szwajcarem. Wszystkie 5 dotychczasowych meczów przegrał, nie wygrywając nawet seta. Jakże więc wielkie było zdziwienie publiczności, gdy 20-latek z Tandil prowadził w setach najpierw 1:0, a później 2:1. Jednak wicelider rankingu ATP potrafił odmienić losy meczu. Pewnie wygrywał swoje gemy serwisowe, często zmieniał tempo gry. Tymczasem Argentyńczyk z gemu na gem co raz bardziej odczuwał trudy tego spotkania. Federer wykorzystał zdobytą przewagę i zwyciężył ostatecznie 3:6, 7:6(2), 2:6, 6:1, 6:4. W niedzielę Szwajcar stanie przed czwartą z rzędu szansą wygrania paryskiego Wielkiego Szlema (3 razy w finale przegrywał z Rafaelem Nadalem), czym wyrównałby rekord 14. wielkoszlemowych triumfów.

Przegrał wygrany mecz - takie komentarze cisną się na usta podsumowując występ Fernando Gonzaleza (nr 12) z Robinem Soderlingiem. Choć Chilijczyk przegrywał 2:0 w setach to był w stanie się podnieść, wyrównać mecz i wyjść na przewagę 3:0, a następnie 4:1 w decydującym, piątym secie. Wydawało się, że nic już nie stanie na drodze Gonzaleza do osiągnięcia drugiego w karierze finału Wielkiego Szlema (w 2007 roku był w finale Australia Open). Jego gra nagle się jednak załamała, a Soderling wygrał pięć kolejnych gemów i cieszył się z historycznego awansu do wielkoszlemowego finału. Ostatnim Szwedem, który wygrał w finale Roland Garros był Mats Wilander (1988 rok).

Wyniki meczów półfinałowych:

Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Juan Martin Del Potro (Argentyna, 5) 3:6, 7:6(2), 2:6, 6:1, 6:4

Robin Soderling (Szwecja, 23) - Fernando Gonzalez (Chile, 12) 6:3, 7:5, 5:7, 4:6, 6:4